Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eliminacje ME 2015: Polska - Łotwa 3:0. Szampon wrócił i pokazał klasę

Jakub Guder
W pierwszym meczu eliminacji mistrzostw Europy 2015 w siatkówce, Polska pokonała we Wrocławiu Łotwę 3:0.

W polskiej siatkówce zmienia się wiele: powstają nowe hale, zmieniają się trenerzy, Mariusz Wlazły raz gra w reprezentacji, innym razem nie. Niezmienne jest jedno – kibice. A żeby być bardziej precyzyjnym i usatysfakcjonować środowiska feministyczne to chodzi głównie o kibicki. One zawsze górują na trybunach nad płcią brzydką. No i większości są niepełnoletnie.

Pewnie też trochę dlatego w piątek podczas prezentacji wyjściowych szóstek reprezentacji Polski i Łotwy przed pierwszym meczem turnieju eliminacyjnego do mistrzostw Europy 2015 we wrocławskiej Hali Ludowej największy aplauz publiczności zebrał właśnie wracający po długiej przerwie do kadry Wlazły. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że większość fachowców czekało na ten powrót nie ze względu na aparycję siatkarza, ale na umiejętności. Bo chociaż jego come back wzbudzał kontrowersje, a może i czasem dzielił środowisko, to bez dwóch zdań trzeba stwierdzić - „Szampon” to zawodnik wybitny.

W pierwszym secie Polacy zmiażdżyli Łotyszy. Nikt chyba jednak nie spodziewał się innego scenariusza, bo drużyna z małego państwa nad Bałtykiem to na świecie czwarta liga. Obecnie zajmuje 52. miejsce w światowym rankingu. Biało-czerwoni są na miejscu piątym. Zawodnicy trenera Raimondsa Vilde kompletnie nie radzili sobie przede wszystkim z naszą zagrywką. Po błędach w jej przyjęciu stracili aż siedem punktów i ostatecznie zostali rozbici do 15.

Ile jest warty, Wlazły pokazał w drugiej odsłonie. Biało-czerowni chyba zbytnio się rozluźnili i Łotysze to wykorzystali długo utrzymując prowadzenie. Na drugiej przerwie technicznej mieli trzy oczka przewagi (16:13), ale właśnie wtedy ciężar zdobywania punktów na swoje barki wziął atakujący reprezentacji Polski. Gospodarze ostatecznie wygrali tego seta do 23, a Wlazły po dwóch odsłonach miał 80 proc. skuteczności ataku (8 na 10 prób) oraz dwa asy serwisowe.

W ostatniej partii piąty bieg wrzuciliśmy po drugiej przerwie technicznej, na której i tak prowadziliśmy 16:13. Swój punkt dołożył nowy kapitan kadry Michał Winiarski, który pojawił się na parkiecie za Michała Kubiaka. Wygraliśmy seta do 16 i cały mecz 3:0. Jak to mówią – pierwsze koty za płoty. Szkoda tylko, że w Hali Ludowej sporo krzesełek zostało wolnych, ale 80 zł za mecz z Łotwą w taki deszcz to jednak sporo.

Pisząc o Wlazłym prawie zapomnieliśmy o Stephanie Antidze – debiutancie nie tylko w roli szkoleniowca reprezentacji Polski, ale w ogóle w nowej dla siebie funkcji trenera. Może dlatego, że Francuz na boiskowe wydarzenie reagował bardzo spokojnie – robił co najwyżej krok w prawo lub w lewo stojąc gdzieś na wysokości ósmego metra. Dla niego prawdziwy test dopiero przyjdzie. Póki co odmłodził nam reprezentację. W wyjściowej szóstce tylko jeden Wlazły miał więcej niż trzy dychy na karku. Pozostali nie skończyli 27 lat.

W drugim piątkowym meczu faworyzowani Słoweńcy mieli spore problemy z Macedonią i ostatecznie wygrali dopiero po pięciu setach.

Eliminacje mistrzostw Europy 2015
Polska – Łotwa 3:0 (25:15, 25:23, 25:16)
Polska:
Nowakowski 10, Kurek 11, Kłos 4, Wlazły 16, Drzyzga 6, Kubiak 10, Zatorski (libero) oraz Winiarski 1, Bociek 1 i Zagumny.
Łotwa: Petrusevics 8, Medenis 5, Korzenevics 4, Petrovs 2, Egleskalns 11, Liepins 6, Ivanovs (libero) oraz Kudrjasovs, Caics, Sauss.

Macedonia – Słowenia 2:3 (18:25, 25:18, 25:19, 16:25, 8:15)
Macedonia: Despotovski 3, Karanovikj 3, Joasifov 16, N. Gjorgiev 20, Milev 12, Nikolov 2, Mihailov (libero) oraz G. Gjorgiev 1, Ljaftov 6, Simovski 1, Angelovski (libero)
Słowenia: Vincić , Urnaut 8, Koncilja 10, Gasparini 20, Cebulj 21, Pajenk 14, Plot (libero) oraz Sket 1, Pokersnik, Popret 1, Kovaćić (libero).

1. Polska133:0
2. Słowenia123:2
3. Macedonia112:3
4. Łotwa100:3

Następne mecze. Sobota: godz. 15 Łotwa - Słowenia; godz. 18 Polska - Macedonia; niedziela: godz. 15 Łotwa - Macedonia; godz. 18 Polska – Słowenia.

Za tydzień turniej rewanżowy w słoweńskiej Ljubljanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska