Bartłomiej Ciążyński z SLD, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, na środowej konferencji prasowej zwracał uwagę dziennikarzy, że niepłodność to choroba społeczna. Państwo ma dbać o ochronę zdrowia, a skoro częściowo się z tego nie wywiązuje, to jego rolę powinny przejąć samorządy.
Po wyborach w 2015 roku rządząca Zjednoczona Prawica wycofała się z państwowego projektu dofinansowania procedury in vitro, która funkcjonowała w czasie rządów koalicji PO-PSL. Wrocław nie byłby pierwszym miastem, które zdecydowały się na dofinansowanie leczenia niepłodności metodą in vitro. Takie uchwa-ły przyjęły m. in. samorządy Warszawy Szczecina, Gdańska, Poznania czy Łodzi.
- Okaże się czy Wrocław dołączy do samorządów, które zdecydowały się pomagać mieszkańcom, czy Wrocław okaże się miastem otwartym, wrażliwym empatycznym
- dodała Magdalena Razik-Trziszka z Nowoczesnej.
To, co się okaże, w dużej mierze będzie zależeć od radnych Platformy Obywatelskiej. Uczestnicy wczorajszej konferencji przypominali dziennikarzom, że w czasie kampanii wyborczej - jeszcze jako Koalicja Obywatelska - PO podpisywała się pod zobowiązaniem do prowadzenia refundacji in vitro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?