Wiadomość imituje serwis informacyjny. By wzmocnić efekt działania, w tytule wpisywana jest nazwa miejscowości, z której pochodzimy. Co za tym idzie, internauci mają wrażenie, że zdarzyło się to w naszej okolicy.
- W ostatnich tygodniach mamy prawdziwe zatrzęsienie ataków phishingowych, a więc wyłudzających „polubienia” na facebooku – przestrzega Arkadiusz Zakrzewski, specjalista pomocy technicznej AVG, producenta oprogramowania antywirusowego. – Oprócz samego wyłudzenia kliknięć „Lubię To” coraz większą popularnością cieszą strony, które zmuszają internautów do zamówienia płatnej subskrypcji SMS. Pod pozorem dostępu do kontrowersyjnych treści, właściciele stron wyłudzają numery telefonów, by potem nawet po kilka razy dziennie wysyłać wiadomości, za które musimy zapłacić. Miesięczny koszt takiej „zabawy” może sięgać nawet kilkuset złotych.
Eksperci zwracają uwagę, że musimy być bardzo ostrożni zanim klikniemy "Lubię to".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?