O tym, że ulicami osiedla XX-lecia jeździ samochód prowadzony przez dziecko, poinformowali policjantów zaniepokojeni mieszkańcy. Gdy patrol znalazł samochód okazało się, że obok nieletniego na siedzeniu pasażera siedzi jego dziadek z nogą w gipsie. Wnuk miał go zawieźć do szpitala.
- On nie od dziś jeździ samochodem. Prowadzi lepiej niż niejeden wykwalifikowany kierowca - tłumaczył starszy mężczyzna.
Funkcjonariusze za umożliwienie jazdy osobie do tego nieupoważnionej ukarali dziadka kierowcy mandatem w wysokości 300 zł. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?