Dolny Śląsk: Więcej za prąd, mniej za gaz

Co to oznacza dla przeciętnego Dolnoślązaka? Marek Rychtalski, który trzypokojowe mieszkanie we Wrocławiu ogrzewa pięcioma grzejnikami na prąd, płaci miesięcznie 330 zł za energię. Po styczniowej pod-wyżce jego wydatki sięgną 343 zł. Właściwie rachunek będzie jeszcze wyższy (346 zł), bo trzeba pamiętać, że o jeden procent wzrośnie także VAT.

Lepsze informacje mamy dla tych, którzy ogrzewają mieszkania gazem z sieci. Od stycznia jego ceny obniża o 3,2 proc. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Nie zmienia się przy tym opłata za abonament oraz koszt dostarczenia energii. Dla odbiorcy, który wykorzystuje gaz tylko w kuchence, oznacza to, że opłata pozostanie na tym samym poziomie - około kilkunastu złotych miesięcznie (spadek ceny za gaz zrównoważy wyższy VAT).

Ucieszą się natomiast osoby ogrzewające gazem wodę użytkową i całe mieszkanie. Przy tak mroźnej zimie, jak obecnie, muszą płacić około 250-300 zł miesięcznie. Po Nowym Roku, nawet uwzględniając wyższy VAT, będą mieli w kieszeni więcej o około 10 złotych.

Z podwyżką ceny prądu też można sobie poradzić, by w ostatecznym rozrachunku wyjść co najmniej na zero. Warunek: trzeba nieco więcej uwagi poświęcić urządzeniom codziennego użytku. I nie chodzi tu tylko o popularną wymianę żarówek na energooszczędne.

Gdzie zatem możemy zaoszczędzić?
Lodówka i zamrażarka to najwięksi pożeracze prądu. Już przy kupnie trzeba zwrócić uwagę na klasę energetyczną (9 poziomów od A++ do G), różnica w zużyciu prądu sięga nawet 40 proc. Pamiętajmy, by nie stawiać lodówki przy kaloryferze, bo zużyje więcej energii. Szczególnie w zimie warto ustawić regulator (znajduje się zwykle w górnej części lodówki) na niższą wartość niż w lecie. Likwidujmy na bieżąco oblodzenie zamrażarki czy lodówki - nadmiar lodu powoduje, że urządzenie bierze dwa razy więcej prądu.

Telewizor. Pamiętajmy, że większa przekątna ekranu powoduje zwiększone zużycie, nie warto kupować wielkiego telewizora do małego pokoju. Wyłączając telewizor na dłużej, nie zostawiajmy go w tzw. trybie czuwania. Niektóre modele mają nawet 20 proc. normalnego zużycia w tym czasie. Warto zatem nacisnąć odpowiedni przycisk.

Pralka. Wykorzystujemy wariant ekonomicznego prania, gdy w bębnie jest mniej rzeczy. Gdy ubrania nie są bardzo brudne, nie warto prać w wysokich temperaturach.

Czajnik elektryczny. Dbajmy o to, by wodę gotować tylko raz. Nalewając ją za każdym razem po brzegi czajnika i wielokrotnie go włączając, marnotrawimy energię.