Nasza Loteria

Dolny Śląsk: Tajne nagrody dla dyrektorów szpitali

Anna Szejda
Marek Nikiel mówi, że nic nie wie o nagrodzie dla siebie
Marek Nikiel mówi, że nic nie wie o nagrodzie dla siebie Magda Kołodzińska
Dyrektorzy szpitali podległych marszałkowi Dolnego Śląska za wykonanie swoich podstawowych obowiązków dostaną roczne nagrody. To decyzja urzędników marszałka. Nie chcą oni zdradzić, jakie kwoty zainkasują szefowie szpitali.

- Ich podanie byłoby przekroczeniem naszych kompetencji, ponieważ pieniądze pochodzą z budżetów szpitali, które są samodzielnymi jednostkami - twierdzi Marta Libner, rzeczniczka urzędu.

Wiadomo tylko, że maksymalna wysokość nagrody nie może przekroczyć trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia dyrektora. Z naszych informacji wynika, że dostali oni od 20 do 30 tys. zł.
- To jedyna forma docenienia ich pracy. W ciągu roku nie otrzymują ani premii, ani żadnych dodatków do pensji - mówi Libner.

Wśród szefów placówek, którzy już zostali wyróżnieni, są Wincenty Mazurec - dyrektor Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu, Marek Nikiel - dyrektor Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. Marciniaka, Franciszek Gołkowski - dyrektor Zakładów Sprzętu Ortopedycznego, prof. Wojciech Witkiewicz - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego oraz Jarosław Tomczyk - dyrektor Dolnośląskiego Ośrodka Medycyny Pracy.

Za co dostali nagrody? - Za wypracowanie zysków, pozyskanie środków na zakup karetek czy remonty - wylicza Jarosław Maroszek, dyrektor departamentu polityki zdrowotnej w urzędzie. - Natomiast w przypadku dyrektora szpitala im. Marciniaka, rada społeczna wnioskowała o przyznanie nagrody za połączenie placówki ze szpitalem kolejowym.

Decyzja zaskoczyła Pawła Wróblewskiego, przewodniczącego komisji polityki społecznej, zdrowia i rodziny w dolnośląskim sejmiku. - Dziwne, że nagrody otrzymują osoby, które nie realizują uchwał podjętych przez sejmik. Po przejęciu szpitala kolejowego przez Marciniaka zakres świadczonych usług miał zostać bez zmian, tymczasem w pierwszej kolejności zniknęła podstawowa opieka zdrowotna - tłumaczy. Poza tym uważa, że ostrożnie należy sięgać po pieniądze z budżetu szpitala. - Nagrodę dostaje dyrektor, a na wizerunek placówki pracuje przecież cała załoga - dziwi się.

Czy Marek Nikiel, dyrektor szpitala im. Marciniaka, planuje w związku z nagrodą wypłacić premie pracownikom? - Nic nie wiem o nagrodzie - mówi. - Poza tym musimy się zbilansować. Teraz czekamy na pieniądze z NFZ, który za usługi wykonane ponad limit jest nam winny kilka milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Garrett Banks
Common House Plants Photos
Nordic Track Sequoia Review
Svr 2007 Caw Walkthrough
Leisure Suit Larry Uncut Pic
Specimen Thank You Letter
2005 Eic Federal Table
Scrap Prices In Canada
Vein Pain In Hand
Bowflex Training Manual
Men Wearing Garter Belts And Stockings
Xbox N64 Emulator
Mrs Starr My Friend Video
Snail'S Trail Quilt Block
Tile Pattern Ideas
Protein Shake Recipes
Audio Clips Boondock Saints
Making Your Own Rap Beats
The Eye Watch Full Length Movie Free
Hybrid Cats For Sale
Met Art Album
w
wojtek
Pan dyrektor pogotowia we Wrocławiu, może robić oszczędności skoro od 2 lat nie daje podwyżki pracownikom, który ratują ludzkie życie. Dobra motywacja do pracy. Niech trzyma tak dalej, inflacja idzie w górę, a pensje realne spadają. Jeśli tak urząd marszałkowski motywuje swoich dyrektorów, to szary pracownik nigdy nie doczeka się podwyżki.
S
Solidarny
bez jej "nadania" dyrektorem trudno jest przecież zostać
d
darek
Będą wyższe co najmniej o półroczne pensje np. nauczycieli.Dorobią prywatnymi praktykami.
K
K2
Posłanka S dawno już mówiła....... i zgadza sie.
x
xyz
to jest Dziennikarze niech się dokształcą
a
alfa
również dyrektorom szpitali przyznawał nagrody ciekawe... a teraz się dziwi... Punkt widzenia zależy...
w
wieszcz
Dwa tygodnie temu przeczytałem w tejże Gazecie, że dolnośląskie szpitale wstrzymują przyjęcia na planowe zabiegi z powodu braku środków finansowych. Przeczytałem wówczas m.in.: "Na planowe zabiegi chorych nie przyjmuje już Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. Marciniaka we Wrocławiu. Łóżka m.in. na neurologii, chirurgii ogólnej, reumatologii czy chirurgii urazowo-ortopedycznej są dostępne wyłącznie dla tzw. pacjentów ostrych, których życie jest zagrożone." To jak to jest? Na leczenie ludzi nie ma pieniędzy, a na nagrody z ich składek na ubezpieczenie zdrowotne to pieniądze są? A przecież to tylko wierzchołek góry lodowej. W kolejce czekają wicedyrektorzy, ordynatorzy, których z kolei nagrodzeni dyrektorzy nagrodzą.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska