Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego warto inwestować w złoto i diamenty?

OZ
Materiały prasowe Goldenmark
Rozmowa z Michałem Teklińskim, Dyrektorem ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

Metale szlachetne i diamenty to najbezpieczniejsza forma lokowania kapitału. Są one nie tylko odporne na inflację i kryzysy gospodarcze, ale przede wszystkim utrzymują swoją wartość, co ma kluczowe znaczenie w przypadku inwestycji długoterminowych.

Michał Tekliński, Dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark – doświadczenie menedżerskie zdobywał w czasie kilkuletniej pracy w instytucjach pozarządowych i w branży IT. W Goldenmark odpowiada za koordynację bezpośredniej i ścisłej współpracy z największymi producentami oraz dostawcami złota i diamentów na całym świecie.

Inwestycja w złoto to najlepszy sposób, by uchronić kapitał przed inflacją i kryzysami gospodarczymi. Dlaczego tak się dzieje?

MT: W przypadku zakupu złota warto mówić przede wszystkim o lokowaniu i ochronie majątku. Sztabki i monety to fizyczna forma uznanego od stuleci majątku i to ich podstawowa zaleta. Jeśli odnosimy się do bieżącej sytuacji gospodarczej czy do rynków finansowych, to na złoto warto spojrzeć jako na narzędzie do dywersyfikacji. Giełdowa cena złota, która jest podstawą do wyceny fizycznych sztabek i monet jest zwykle odwrotnie skorelowana z rynkami finansowymi, co w pewnym uproszczeniu oznacza, że gdy nadchodzi kryzys złoto zyskuje na wartości. Z drugiej strony złoto jest odporne na utratę wartości i inflację, co z perspektywy większości jego posiadaczy może być kluczowym atutem. Złoto niezależnie od roli jaką pełniło w historii, zawsze przekazywało wartość i pozostało pewnym fundamentem majątku, który dziś jest dostępny praktycznie dla każdego.

Co zrobić, żeby kupić złoto w Polsce? Czy może je nabyć każdy, kto chce zabezpieczyć swój kapitał?

MT: Przede wszystkim warto zaznaczyć, że złoto może kupić absolutnie każdy dostosowując wysokość zakupu do swoich możliwości. Niewielkie sztabki to wydatek rzędu kilkuset złotych. Od strony formalnej dla wielu osób może być ciekawostką, że sprzedaż złota to de facto działalność kantorowa, czyli traktowana przez przepisy tak, jak sprzedaż walut. Dostawcy złota muszą więc spełniać wysokie standardy działalności, weryfikowane przez Narodowy Bank Polski. W przypadku złota obowiązują też inne ogólne przepisy, dotyczące wszystkich wartościowych zakupów, regulowane np. przez ustawę o przeciwdziałaniu terroryzmowi. Istotną informacją jest także fakt, że złoto jest zwolnione z VAT czy tzw. podatku Belki. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że dla klientów sprawą kluczową są jednak, wspomniane już, ponadczasowe walory złota.

Kapitał można ulokować także w diamentach. Czym ta forma inwestycji różni się od zakupu złota? Czy diamenty podlegają ewidencji?

MT: Diamenty są doskonałą formą uzupełnienia dla metali szlachetnych, w tym złota. Wycena diamentów podlega nieco innym mechanizmom, które jednak prowadzą do podobnego jak w przypadku złota celu, czyli przeniesienia wartości w czasie. Mówi się, że diamenty są wieczne, co można odnieść do ich niezwykłych właściwości fizycznych, ale warto spojrzeć także na wymiar ich ponadczasowego piękna. Diamenty kojarzą się też z luksusem, co również jest ich wielkim atutem. Z pewnością diamenty wypadają doskonale – zarówno oprawione w unikatowy pierścionek, jak i w duecie lokacyjnym ze złotem. Jeśli chodzi o sposób zakupu diamentów, to są one podobne jak w przypadku złota i podlegają wspomnianym wcześniej mechanizmom prawnym.

Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na światowy i polski rynek diamentów oraz metali szlachetnych? Czy w związku z lockdownem ogłoszonym na początku pandemii oraz wprowadzonymi ograniczeniami coś się zmieniło?

MT: Pandemia COVID-19 jest często postrzegana jako „zapalnik” światowego kryzysu, który był spodziewany od dawna. Na rynku złota od lat obserwujemy, że w sytuacjach niepewności rośnie liczba zainteresowanych zakupem. Tak było i tym razem i miało to ogólnoświatowy charakter, co w połączeniu ze słabnącymi rynkami i dodrukiem pieniądza spowodowało również wzrost ceny złota. Obecnie wciąż obserwujemy napływ nowych kupujących, którzy chcą zabezpieczyć część swoich oszczędności. To działanie bardzo racjonalne i oparte na zasadach dywersyfikacji.

Jak poradziła sobie z tą sytuacją Grupa Goldenmark, która jest jednym z największych dystrybutorów złota, srebra i diamentów w Polsce?

MT: Po lockdownie, na rynku złota fizycznego obserwowaliśmy zmniejszoną przepustowość logistyczną. Towar docierał na rynek, ale nie tak płynnie, jak w normalnych okolicznościach. Nie oznaczało to jednak, że kruszcu nie było w ogóle. W tym czasie wielu dostawców na polskim rynku miało problem z dostępnością produktów od ręki, dlatego standardem była dostawa terminowa. Jednak w ofercie Goldenmark udało nam się, dzięki szerokim kontaktom na światowych rynkach, utrzymać dostępność wybranych monet w dostawie natychmiastowej.

Warto też zaznaczyć, że tylko w marcu tego roku dostarczyliśmy naszym klientom 117 kg złota (3762 uncje) i 443 kg srebra (14245 uncji). Bardzo wielu klientów zdecydowało się także na zamówienia z terminem dostawy. Według naszych szacunków zainteresowanie złotem pomiędzy lutym a marcem tego roku mogło wzrosnąć na polskim rynku nawet trzykrotnie. Obecnie, w związku z rekordowo niskimi stopami procentowymi i niewiadomą przyszłością gospodarki, złoto jeszcze bardziej postrzegane jest jako zabezpieczenie kapitału i ubezpieczenie przyszłości. Tym bardziej, że z tego zabezpieczenia może korzystać każdy obywatel, tak jak korzystają np. państwa poprzez swoje banki centralne, które kupują złoto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska