Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy żona wiceprezydenta Bluja załatwiła swojej firmie tańszą lożę na koncert Queen na stadionie?

Marcin Torz
Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia
Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia fot. Janusz Wójtowicz
- Czy firma, w której pracuje pana żona wynajęła lożę z upustem 90 procent? - zapytał w środę wiceprezydenta Wrocławia Macieja Bluja prawnik, który reprezentuje firmę Dynamicom.

Takie pytanie padło dziś na rozprawie sądowej, którą wytoczył Dynamicom gminie Wrocław. W sądzie opowiadano m.in. o obniżkach cen i rozdawnictwie biletów na imprezy organizowane przez firmę: koncert zespołu Queen i turniej piłkarski. Stąd też pytanie o załatwianie loży na bardzo atrakcyjnych warunkach.

- Nic mi na ten temat nie wiadomo - powiedział Maciej Bluj.

Sugestia była wyraźna: loża była tańsza, bo mąż jest wiceprezydentem.

Ile kosztuje loża? Dla przykładu: - Wynajęcie loży na mecz Śląska kosztuje 12 tysięcy złotych - mówi Adam Burak, rzecznik prasowy spółki Wrocław 2012.

Jednak w omawianym przypadku - podobno - firma Newind zapłaciła o wiele mniej: zaledwie trzy tysięce złotych.

Jak było? - Potwierdzam, że pani Bluj była w tym czasie odpowiedzialna w naszej firmie za marketing i załatwianie biletów - mówi Dariusz Gajewski, szef firmy Newind. - Ale 90 procentowy upust? Jestem bardzo zaskoczony takim stwierdzeniem. Nie pamiętam dokładnie ile, ale za wynajęcie loży zapłaciliśmy spore pieniądze. Jeśli to miał być 90 procentowy upust, to wyjściowa cena musiała być gigantyczna - mówi Gajewski.

W spółce Wrocław 2012 oficjalnie mówią jedynie, że wynajmowaniem lóż zajmowała się wtedy firma... Dynamicom. Nieoficjalnie: że zniżka faktycznie była, ale 10 procentowa. - Taka sama, jaką dostawały inne zainteresowane lożami firmy - mówi nam jeden z urzędników.

Nieoficjalnie wiemy, że Newind zapłacił za lożę nieco ponad 10 tysięcy złotych. Fakturę wystawiła firma Jacka Siębora, który współpracował z Dynamicomem.

Z tego samego źródła dowiedzieliśmy się, że były też firmy, które za loże zapłaciły jeszcze mniej - po 8 tysięcy złotych.

Już po publikacji tekstu na portalu GazetaWroclawska.pl, na nasze pytania odpowiedziała żona wiceprezydenta Bluja. Oto list jaki od niej otrzymaliśmy:

Przy zakupie loży nie powoływałam się na mojego męża, ani mąż nie wykonywał żadnych ruchów w powyższym temacie. Cena za lożę była rynkowa. Nawet bym nie pomyślała, żeby go o to poprosić. Trzymamy się zasady, że nasze zawodowe sprawy nie przenikają się. Magdalena Bluj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska