Czy uchwała SN zmieni sytuację frankowiczów?

Materiał informacyjny KL Legal
Rozmowa z Mecenas Agnieszką Sobczyk z kancelarii KL Legal, specjalistką od spraw kredyowych

Rozmowa z Mecenas Agnieszką Sobczyk z Kancelarii KL Legal o zbliżającej się uchwale SN w sprawach frankowiczów.

Co może zmienić uchwała SN planowana na 25 kwietnia?

Pytania nad którymi 25.04. pochyli się Izba Cywilna w znaczącej większości zostały już rozstrzygnięte orzeczeniami TSUE. Uchwała będzie novum w zakresie rozstrzygnięcia początku biegu terminu przedawnienia roszczeń banku z uwzględnieniem orzecznictwa TSUE.

Czyli Pani zdaniem nic nie zmieni? Strachy na lachy aby frankowicz nie spał spokojnie?

Celem uchwały jest usuniecie wątpliwości powstałych na tle wykładni przepisów prawa. Nie powinna ona więc zmienić, tego, co TSUE już wykładając Dyrektywę 93 w odniesieniu do polskiego porządku prawnego wyjaśnił. Nie wydaje się też prawdopodobne, żeby Sąd Najwyższy miał spowodować swoją uchwałą, że „frankowicz” nie będzie mógł spokojnie spać. Trzeba jednak mieć na względzie, że wielokrotnie, czy to uchwały Sądu Najwyższego, czy nawet orzeczenia TSUE nadal budziły wątpliwości i rozbieżności.

Choćby dziś na rozprawie pełnomocnik banku wskazywał, że TSUE w wyroku C-520/21 wypowiadał się tylko o odszkodowaniu, a nie wynagrodzeniu za korzystanie z kapitału i waloryzacji oraz innych roszczeniach z którymi bank mógłby występować po nieważności umowy jako następstwo abuzywności klauzul umownych. Takich inklinacji nie sposób wykluczyć.

Na jakie pytania odpowie SN?

Jest sześć pytań które czekają na odpowiedź SN to:
"1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?

TSUE w swoich rozstrzygnięciach wskazywał na niedopuszczalność zastępowania postanowień niedozwolonych innymi wynikającymi z ustalonych zwyczajów, zaś w odniesieniu do art. 358 kc w brzmieniu obowiązującym od 24.01.2009 r. określił, że nie jest to przepis dyspozytywny w rozumieniu Dyrektywy 93 więc nie można tabel banku zamienić na kurs średni NBP. Na taki sposób rozumienia przepisów wskazywał też Sąd Najwyższy w szeregu swoich judykatów.

2.Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty, umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?

TSUE w swoich wyrokach wielokrotnie wskazywało, że warunek dotyczący ryzyka w umowie powiązanej z walutą obcą stanowi główne świadczenie stron umowy, wiec jego eliminacja skutkowałaby upadkiem takiego stosunku prawnego. Za takim rozumieniem tego warunku wielokrotnie wypowiedział się też Sąd Najwyższy

3.Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?

Umowy kredytu denominowanego, podobnie jak indeksowanego, po eliminacji klauzuli kursowej i ryzyka, nie mogą wiązać stron w pozostałym zakresie bo nie wiadomo, ile świadczyć ma bank i klient.

4.Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?

Sad Najwyższy w uchwale III CZP 6/21 oraz TSUE w wyroku C-520/21 oraz postanowieniu C-756/22 opowiadają się za istnieniem dwóch odrębnych roszczeń każdej ze stron, a nie jednego z różnicy między tymi roszczeniami.

  1. 1.Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?

Na to pytanie TSUE nie udzieliło bezpośrednio odpowiedzi, choć wobec faktu działania abuzywności na rzecz konsumenta wydaje się zasadnym przyjąć że bieg terminu przedawnienia dla banku rozpoczyna się od dnia powołania się przez konsumenta na abuzywność postanowień lub zwrócenia uwagi bankowi na ten fakt abuzywności przez Sąd w ramach działania z urzędu (jeśli np. konsument nie podjął obrony).

  1. 1.Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?"

TSUE w wyroku C-520/21 i postanowieniu C-756/22 przesądziło, że takie wynagrodzenie przysługiwałoby co najwyżej konsumentowi, zaś z pewnością nie bankowi, bo on z działania niezgodnego z prawem nie może czerpać korzyści.

Czy SN według Pani, może zaprezentować inne stanowisko niż TSUE?

Biorąc pod uwagę pierwszeństwo prawa unijnego przed prawem krajowym oraz wykładnię Dyrektywy 93 dokonywaną przez TSUE Sąd Najwyższy, jako sąd unijny ostatniej instancji w Polsce, nie powinien orzec o prawie unijnym sprzecznie z wyrokami TSUE.

Czy sądy powszechne będą związane uchwałą SN w swoim orzecznictwie?

Taka uchwała uzyskuje formalnie moc wiążącą w obrębie Sądu Najwyższego, co oznacza, iż wiąże wszystkie składy orzekające Sądu Najwyższego. Z drugiej strony Sąd Najwyższy odgrywa szczególną rolę w systemie sądownictwa polskiego. Sąd Najwyższy ma jednak zapewnić zgodność z prawem i jednolitość orzecznictwa sądów powszechnych i sądów wojskowych przez rozpoznawanie środków odwoławczych oraz podejmowanie uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne. Uchwały podjęte przez Sąd Najwyższy nie rozstrzygają jednak konkretnych konfliktów prawnych, jedynie zawierają interpretację ustawy, a więc dokonują wykładni przepisów prawa. Uchwały wyrażają zapatrywanie Sądu Najwyższego, jak należy rozumieć przepisy ustawy, czyli są aktem wiedzy.

Autorytet Sądu Najwyższego i jego rola oraz ranga przesądzają zaś o korzystaniu z jego dorobku przez sądy powszechne. Z drugiej strony składając skargi kasacyjne można powoływać się na okoliczność, że skarga jest oczywiście uzasadniona, a w takich kategoriach można byłoby rozważać orzeczenia sprzeczne z jednolitym po uchwale stanowiskiem Sądu Najwyższego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska