Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy były przekręty w fundacji "Help"? Ruszył trzeci proces

Marcin Rybak
Każdy kierowca prowadzący po wypiciu alkoholu musiał płacić tzw. "nawiązkę" na organizacje pomagające ofiarom wypadków drogowych
Każdy kierowca prowadzący po wypiciu alkoholu musiał płacić tzw. "nawiązkę" na organizacje pomagające ofiarom wypadków drogowych fot. Tomasz Gola
Dziś we Wrocławiu ruszył proces w precedensowej sprawie rzekomych przekrętów w fundacji, która miała zbierać pieniądze na pomoc dla dzieci - ofiar wypadków drogowych. Od początku śledztwa w tej sprawie minęło już jedenaście lat. Dwa wyroki skazujące oskarżonych zostały uchylone.

Ta sprawa jest wyjątkowa, bo prokuratura w akcie oskarżenia przekonuje, że fundacja powstała specjalnie na potrzeby przekrętu. Utworzono ją w czasie, gdy weszły w życie przepisy zaostrzające kary za prowadzenie auta po pijanemu. Każdy kierowca po alkoholu musiał być skazany - niezależnie od kary więzienia - dodatkowo na tzw. "nawiązkę" na organizacje pomagające ofiarom wypadków drogowych.

Pierwszą taką organizacją była wrocławska fundacja "Help". Oskarżenie przekonuje, że wymyślono ją tylko po to by wprowadzić pieniądze. Według śledczych fundacja, która zebrała z "nawiązek" przeszło 4 mln zł, ponad 3 wydała na prywatne cele swoich założycieli i członków ich rodzin.

Oskarżeni - w tym założyciele fundacji Zdzisław M. i Dariusz M. - odrzucają te zarzuty. - Przykre bo coś się tworzyło dla idei a teraz wszystko poszło na marne - denerwował się dziś w sadzie Zdzisław M. - Od wielu lat ma sądowy zakaz zajmowania się sprawami fundacji.

W "Helpie" działa zarząd przymusowy. Zdzisław M. przekonywał sąd, że ten zarząd zmarnował cały dorobek fundacji "Help". Dariusz M. mówił, że daty i fakty - przytaczane w uzasadnieniu aktu oskarżenia - "aż kłują w oczy" swoją niekonsekwencją. - Ta sprawa to przykład na zasadę "dajcie mi człowieka a znajdzie się paragraf" - powiedział Dariusz M.

Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiada sześć osób. Dwa pierwsze procesy zakończyły się skazaniem głównych oskarżonych na kary po siedem lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska