To m.in. wicemistrzyni Polski seniorek na 1500 m z Zakopanego, gdzie uległa jedynie utytułowanej Katarzynie Bachledzie-Curuś (z domu Wójcickiej), a także młodzieżowa mistrzyni kraju. Czerwonka jest drugą olimpijką z Lubina, gdy chodzi o panczenistki. W 1984 roku w Sarajewie występowała bowiem Liliana Morawiec. Olimpijczykiem, i to medalistą, jest także bokser Janusz Zarenkiewicz (brąz w Seulu), ale to inna para kaloszy.
- Warto również wspomnieć o naszym Łukaszu Górskim, mistrzu Polski juniorów, który na MŚ w Zakopanem plasował się na miejscach 10.-12. - przypomina szef Cuprum Marian Węgrzynowski. - Nasz lubiński, 250-metrowy tor wystarcza do szkolenia podstawowego, czyli dla młodzików i juniorów młodszych. Jest też boisko hokejowe, no i wywalczyłem środki na przykrycie kompleksu dachem. Dzięki temu moglibyśmy również organizować zawody w short tracku, które są - śmiem twierdzić - bardziej atrakcyjne od łyżwiarstwa szybkiego. Byłem na igrzyskach w Turynie, gdzie tę dyscyplinę śledziły tysiące widzów, podobnie jak jazdę figurową. Ci najlepsi mają umiejętności wręcz cyrkowe - dodaje.
Dolnośląskie okazało się najlepszym województwem w 2009 roku, gdy mowa o biathlonie. Na sukces w największym stopniu zapracowały AZS AWF Wrocław (3. miejsce), MKS Duszniki-Zdrój (4.) i MKS Karkonosze Jelenia Góra (6.), a triumfował BKS WP Kościelisko Zakopane. Czy w rzeczonych Dusznikach mają wszystkiego pod dostatkiem?
Dolnośląskie okazało się najlepszym województwem w 2009 roku, gdy mowa o biathlonie.
- Poza śniegiem tak - uśmiecha się trener Bogusław Hacuś, zwracając uwagę na Damiana Duchnika, który podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży zdobył cztery medale, w tym trzy złote. Dwa krążki z tej imprezy - srebrny i brązowy - przywiozła z kolei Aleksandra Cyganik. Przypomnijmy, że w lutym Duszniki będą gościły biathlonistów uczestniczących w kolejnej OOM.
W jeleniogórskich Karkonoszach się nie przelewa, lecz dwie zawodniczki są już pewne wylotu do Vancouver. To biathlonistka Agnieszka Cyl (wcześniej Grzybek) oraz saneczkarka Ewelina Staszulonek. - Wciąż walczą bobsleiści Śnieżki Karpacz, saneczkarz Maciej Kurowski i biathlonistka Magdalena Nykiel, która musi wygrać rywalizację z faworytką Zakopanego - mówi nam honorowy prezes Karkonoszy Zbigniew Lipiński, wciąż świetnie zorientowany w temacie i wciąż żyjący jego problemami. - Nasze sporty zimowe to jest, niestety, jazda w dół. Biegaczy prawie nie widać, a robimy przecież Bieg Piastów. Dwie skocznie straszą, a Kazio Mazur ma niedobitki wśród zjazdowców - zamartwia się.
Legendą skoków w regionie pozostaje Ryszard Witke, mistrz Polski z 1963 roku (skocznia 70-metrowa), olimpijczyk z Innsbrucku (1964) i Grenoble (1968), siódmy zawodnik MŚ w Holmenkollen (1966) oraz 10. w Turnieju Czterech Skoczni (1968). Jeleniogórskie korzenie ma znany skoczek Arthur Pauli, tyle że reprezentuje barwy Austrii. - Jak się skrzyżuje biegacza ze zjazdówką, to powstaje z tego skoczek - żartuje prezes Lipiński. Ojciec zawodnika, Janusz Pauli, pochodzi z Sobieszowa, obecnie dzielnicy Jeleniej Góry. Z sukcesami trenował biegi narciarskie w MKS Karkonosze, mając nawet w kolekcji medale mistrzostw Polski juniorów. Ukończył AWF i wyjechał za chlebem do Austrii. Poślubił jeleniogórzankę, alpejkę - zjazdówkę Astrid Koenig, córkę współzałożycielki Szkoły Narciarskiej Aesculap i wziętego lekarza. I z takiej właśnie krzyżówki powstał urodzony 14 maja 1989 roku Arthur.
Wracając do naszej młodzieży - światełkiem w tunelu jest alpejka Dorota Kaczmarek (Śnieżka Karpacz), mistrzyni OOM. Docenić trzeba też pracę UKN-u Pod Stróżą Miszkowice (13. miejsce). To nie klub, lecz klubik, a uzbierał tylko o pół punktu mniej od Karkonoszy (12.). M.in. dzięki biegaczce Justynie Mordarskiej.
Dolnośląskie jest pierwszą siłą saneczkową kraju, a Karkonosze drugą w rywalizacji klubowej. Prowadzi UKS Nowiny Wielkie, czwarta jest natomiast Śnieżka Karpacz.
- Artur Gędzius ze Śnieżki wywalczył w Siguldzie srebrny krążek mistrzostw Polski seniorów. To była jeszcze zaległa impreza. W lutym w Krynicy sięgnął już po złoto MP seniorów w jedynkach, a jest jeszcze juniorem. Na krynickiej OOM nie miał sobie równych w jedynce i w drużynie, którą utworzyli także Anita Lipińska i Mateusz Jaszczuk (Śnieżka Karpacz) - wylicza trener koordynator Edward Maziarz. - Jeśli chodzi o tor w Karpaczu, jest przygotowany. Musi spaść śnieg i przymrozić, żeby można było lodzić - wyjaśnia.
Światełkiem w tunelu jest alpejka Dorota Kaczmarek (Śnieżka Karpacz), mistrzyni OOM.
Wciąż brakuje u nas bazy dla snowboardzistów, na których liczymy podczas igrzysk w Vancouver. Paulina Ligocka to przecież brązowa medalistka mistrzostw świata 2007 i 2009. Ta baza winna się jednak poprawiać, podobnie jak inne aspekty działalności, o co dba m.in. dyrektor biura w Dolnośląskiej Federacji Sportu Arkadiusz Zagrodnik.
- Dolnośląska Federacja Sportu, jako jedyna w Polsce, prowadzi wraz z partnerami dwa projekty szkoleniowe współfinansowane ze środków unijnych. Skierowane są do osób zaangażowanych w działalność sportu z terenu całego województwa. Pierwszy ma nauczyć beneficjentów przygotowywania i zarządzania projektami współfinansowanymi ze środków UE w obszarze sportu. Drugie szkolenie, językowe, ma podnieść kwalifikacje tej samej grupy w zakresie znajomości języków angielskiego i niemieckiego. Szkolenia prowadzone są we Wrocławiu, Jeleniej Górze i Legnicy. Więcej informacji na stronie www.dips.pl - mówi nam Arkadiusz Zagrodnik. Wypada to wykorzystać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?