Czarna Góra gotowa na przyjęcie narciarzy

- Przede wszystkim rozbudowaliśmy system sztucznego naśnieżania. To bardzo ważne, bo pogoda lubi być kapryśna - mówi Arkadiusz Kitkowski, kierownik ośrodka. Podkreśla, że teraz sztucznie naśnieżanych będzie aż 6 km tras. Oprócz tego przy wyciągu P3 zmodernizowany został peron i zmieniono położenie kasy biletowej. Z kolei przy wyciągu KLF, oprócz nowych kas biletowych, czynny będzie punkt gastronomiczny i plac zabaw dla dzieci.

Oprócz poprawy funkcjonowania ośrodka jest jeszcze jedna dobra wiadomość dla narciarzy. Ceny biletów nie ulegną zmianie. Podstawowy, całodniowy karnet kosztować będzie 69 zł do 23 grudnia, a później 79 zł. Wprowadzono też system rezerwacji karnetów przez inter-net. Wchodząc na stronę ośrodka, można kupić karnet sześciodniowy "non stop" (cena: 355 zł do 23 grudnia i 385 zł w szczycie sezonu) oraz zupełną nowość - karnet "kiedy chcesz" (cena: 415 zł normalny i 380 zł ulgowy) do wykorzystania w dowolnym terminie w sezonie. Warto przy tym zaznaczyć, że im szybciej kupimy sześciodniowe bilety, tym lepiej, bo skorzystamy ze zniżek.

Karnety, oprócz atrakcyjnej ceny, uprawniają też do wielu rabatów w hotelach, restauracjach i punktach usługowych.

- Staramy się być atrakcyjni pod każdym względem, także cenowym. Wśród wielu narciarzy wciąż panuje przekonanie, że ośrodki w Czechach są tańsze, ale wcale tak nie jest - podkreśla Kitkowski. Dodaje też, że ośrodek wciąż jest na etapie poważnych inwestycji. W przyszłym roku planowane jest uruchomienie sześcioosobowej, podgrzewanej kanapy. Zastąpi ona dotychczasową dwuosobową kolej linową na szczyt Czarnej Góry.

W budowie są też apartamentowce tuż obok wyciągów narciarskich. W tę inwestycję właściciel ośrodka, firma As-Bau, zainwestuje 80 mln zł. Pierwsze trzy budynki z trzynastu planowanych apartamentowców gotowe mają być pod koniec przyszłego roku. W każdym z nich 1-, 2- i 3-pokojowe mieszkania o powierzchni 28, 41 lub 56 mkw. Wszystkie w standardzie luksusowego hotelu.