Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dziesiąty gimnazjalista z Wrocławia nie może wejść na 4. piętro

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
Uczniowie pierwszych klas gimnazjum nie mają siły, by wejść na czwarte piętro. Męczą się i podduszają, bo mają nadprogramowe kilogramy, a na zajęciach WF-u ćwiczą niechętnie. Dziś przedstawiono alarmujące dane dotyczące zdrowia wrocławskich 13-latków.

Co piąty wrocławski 13-latek ma nadwagę lub otyłość, a wszyscy cierpią z powody wad postawy. Jak się okazuje wśród przebadanych gimnazjalistów co trzeci miał podwyższone ciśnienie, a co 10. nie mógł wejść na czwarte piętro. - Mamy ogromny problem - komentuje te wyniki wrocławska lekarka, dr Ewa Rutkowska.

W ramach Ogólnopolskiego Programu Profilaktyki Cukrzycy i Chorób Cywilizacyjnych PoZdro w roku szkolnym 206/2017 przebadano 2340 uczniów klas pierwszych z 35 wrocławskich gimnazjów. Wyniki badań są alarmujące, gdyż aż 326 dzieci znalazło się w grupie ryzyka rozwoju chorób cywilizacyjnych, w tym cukrzycy typu 2. To wszystko spowodowane jest otyłością i nadwagą, którą ma co piąty wrocławski 13-latek.

- Otyłe dzieci to otyli dorośli - grzmi Katarzyna Kostuch, koordynator lokalny programu PoZdro i dodaje, że niestety winę za taki stan zdrowia uczniów ponoszą rodzice. - Najgorsze jest to, że otyli rodzice nie widzą problemu u siebie, więc tym bardziej nie zauważają go też u swoich dzieci.

15-letni Kuba Wojtkowski był badany prawie dwa lata temu. Okazało się, że jest w grupie ryzyka i został objęty programem PoZdro. - Schudłem prawie 6 kilogramów. Gdy wstaję z łóżka, czuję się zupełnie inaczej niż kiedyś - przyznaje Kuba i tłumaczy, że dzięki spotkaniom z dietetykiem, psychologiem, internistą i trenerem, nie tylko schudł, ale też zaczął się zdrowiej odżywiać. - Nie używam już cukru. Dawniej do dzbanka herbaty dodawałem cztery łyżeczki cukry. Dziś już w ogóle nie słodzę. Jem też więcej warzyw.

Program PoZdro prowadzony we wrocławskich gimnazjach ma na celu zwrócenie uwagi właśnie na 13-latków. - Jest to grupa najbardziej zaniedbana, a jednocześnie te dzieci już tak naprawdę nie są dziećmi. Mają swoje kieszonkowe i naszym celem jest to, by przekonać ich do świadomego wybierania zdrowych produktów, a nie do zakupu drożdżówki w szkolnym sklepiku - wyjaśnia Katarzyna Kostuch.

Dużo dalej idzie zaś dr Ewa Rutkowska, która uważa, że wyniki badań wrocławskich gimnazjalistów są przerażające. - Otyłość to prosta droga do cukrzycy, a tą niestety mają coraz młodsi pacjenci - podkreśla lekarka i dodaje, że aktywność fizyczna jest wypisywana uczniom jako lek na receptę. Jedyny, który nie przynosi niepożądanych objawów.

Niepokojące jest również to, że część gimnazjastów nie wzięła w ogóle udziału w badaniu PoZdro ze względu na trwałe zwolnienie z WF-u. Badania polegały bowiem też na prześledzeniu sprawności fizycznej 13-latków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska