Ze wstępnych informacji straży pożarnej wynikało, że podczas załadunku na ulicy Jagodowej pod kołami ciężarówki zapadła się jezdnia.
- W rzeczywistości, ciężarówka miała zabrać z ul. Jagodowej metalowy pojemnik. Samochód podjechał do niego, kierowca podczepił kontener, żeby go podnieść i wtedy auto stanęło dęba. Ładunek okazał się zbyt ciężki - mówi kapitan Andrzej Góralski z komendy miejskiej straży pożarnej we Wrocławiu.
Kierowcy ciężarówki nic się nie stało, stał wtedy obok samochodu. Miał dużo szczęścia, bo aż trudno sobie wyobrazić, jak wysiadłby z kabiny, która nagle znalazła się na wysokości drugiego piętra!
Próba ustawienia samochodu na drodze trwa już kilka godzin. - Akcja jest trudna, bo jest tam mało miejsca. A obok stoi dom. Gdyby samochód się przechylił, oparłby się o jego ścianę - mówi Góralski.
Zobacz film z miejsca zdarzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?