Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny pomp ciepła zaczną drastycznie spadać? Nawet o 40 proc. w ciągu kilku lat. Czekać z instalacją? Ekspert: Warto analizować

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Jak tłumaczy nam ekspert, obecnie ceny pomp ciepła znajdują się na ustabilizowanym poziomie. – Przewidujemy, że te ceny powinny spaść – mówi nam Paweł Lachman, Prezes Zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła. O jakich obniżkach mowa? Ekspert przyznaje, że spadki rzędu 40 proc. w ciągu 5-7 lat, są jak najbardziej możliwe. Czy warto wstrzymywać się z instalacją tego urządzenia? Wyjaśniamy.

Spis treści

Czy warto czekać na obniżki? Zdaniem Lachmana „warto analizować”.
Ekspert w rozmowie z nami przyznaje, że w przypadku pomp ciepła raczej nie będziemy mówili o spadkach kilkunastokrotnych, ale spadki rzędu 40 proc. w ciągu 5-7 lat, są jak najbardziej możliwe. 123RF/ brebca2

Co czeka rynek pomp ciepła?

Przedstawiciele Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła przyznają, że rynek pomp ciepłą w roku ubiegłym, podobnie jak rynek budowlany, mocno wyhamował. Jak podano, w 2022 roku rynek pomp ciepła jako jedyny w branży grzewczej odnotowywał wzrosty w porównaniu do 2021 r. I to bardzo duże, bo nawet o 137 proc. w grupie najpopularniejszych pomp ciepła − typu powietrze-woda do centralnego ogrzewania. Jednak 2023 r. przyniósł spadki sprzedaży tych urządzeń sięgające 41 proc. wobec poziomu z 2022 r. W 2023 r. wzrosła tylko sprzedaż gruntowych pomp ciepła − o 12 proc.

Pompy ciepła są instalowane głównie w systemach grzewczych budynków jednorodzinnych. − Długotrwałe osłabienie właśnie tego segmentu budownictwa znacząco ogranicza potencjał sprzedaży pomp ciepła − wskazują przedstawiciele PORT PC.

Dane z polskiego rynku dotyczące sprzedaży sell-in pomp ciepła, przytoczone przez PORT PC wskazują, że w 2023 r. do hurtowni i dystrybutorów trafiło łącznie ponad 124 400 tych urządzeń. To mniej o blisko 39 proc. niż w 2022 r., gdy sprzedaż sell-in wyniosła 203 300 pomp ciepła.

Co zmienia wprowadzenie dyrektywy EPBD?

7 grudnia 2023 r. Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie dotyczące rewizji dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD). Zgodnie z uzgodnieniami, znowelizowana dyrektywa zakłada, że do 2030 r. wszystkie nowo wznoszone budynki będą musiały spełniać standardy budynków zeroemisyjnych (ZEB), co oznacza, że ich zapotrzebowanie na energię będzie musiało być bardzo niskie lub zaspokajane w całości z odnawialnych źródeł czy efektywnych sieci ciepłowniczych.

Dla budynków publicznych ten wymóg zostanie wprowadzony wcześniej, już w 2028 r., aby podkreślić rolę sektora publicznego jako lidera transformacji energetycznej. Dyrektywa będzie jednak uwzględniać wyjątki dla niektórych typów budynków, takich jak budynki rolnicze, miejsca kultu religijnego i zabytki, z uwagi na ich unikatowe charakterystyki i potencjalne ograniczenia.

– Dyrektywa EPBD o efektywności energetycznej budynków powinna obowiązywać już od najbliższego roku – tłumaczy w rozmowie ze Stefą Biznesu Paweł Lachman Prezes Zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła.

Jak tłumaczy dalej, dyrektywa przede wszystkim skierowana jest na wsparcie termomodernizacji budynków, czyli mówiąc wprost – zużywać mniej energii im niej paliw kopalnych, a docelowo odejść od paliw kopalnych. – Ta dyrektywa ma wyeliminować paliwa kopalne do 2050 roku w budynkach w Europie, a w 2040 już wycofać samodzielne kotły na paliwa kopalne – mówi.

Ekspert w rozmowie z nami nie ukrywa, że jest to spore wyzwanie: zarówno organizacyjnie, jak i finansowo, ale „jak najbardziej do zrealizowania”. – Na początek wymaga to skoncentrowania się na osobach i budynkach osób uboższych energetycznie i to będzie zadanie na najbliższe kilka lat – wyjaśnia Lachman.

Co dalej z pompami ciepła?

Jak tłumaczy nam ekspert, obecnie ceny pomp ciepłą znajdują się na ustabilizowanym poziomie. – Natomiast przewidujemy, że w przypadku, kiedy będzie realizowana polityka przemysłowa, czyli wzrośnie zastosowanie pomp ciepła 2, 3-krotnie, to te ceny powinny spaść, co jest normalnym trendem wśród technologii, które są megatrendami– prognozuje.

– Widzimy co się stało z fotowoltaiką, co się stało z magazynami energii, gdzie w ciągu kilkunastu lat ceny za 1kWh magazynu energii spadły nawet kilkunastokrotnie – tłumaczy i dodaje, że w przypadku pomp ciepła raczej nie będziemy mówili o spadkach kilkunastokrotnych ale spadki rzędu 40 proc. w ciągu 5- 7 lat, są jak najbardziej możliwe. – To widzimy także na przykładzie technologii pomp ciepła powietrze - powietrze, gdzie w przeciągu dwudziestu lat ceny tych urządzeń spadły nawet trzykrotnie – dodaje.

Czy warto czekać na obniżki? Zdaniem Lachmana „warto analizować”, natomiast zwraca uwagę na temat dostępnych dofinansowań. – Na tym etapie można otrzymać stosunkowo duże dofinansowanie. Jednak nie zapominajmy, że takie dofinansowanie zawsze jest okresowe, żeby w momencie, kiedy notujemy spadki cen technologii czy montażu zmniejszyć to dofinansowanie – mówi.

– Widzimy to w przypadku fotowoltaiki, za chwilę zobaczymy to w przypadku samochodów elektrycznych, czy magazynów energii – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ceny pomp ciepła zaczną drastycznie spadać? Nawet o 40 proc. w ciągu kilku lat. Czekać z instalacją? Ekspert: Warto analizować - Strefa Biznesu

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska