Ceny na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu w 2023 roku. Nastawcie sie na zimowe "paragony grozy"

Ceny z Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu jednych zaskakują, innych nie - wszak od miesięcy inflacja daje o sobie znać. Dopadła ona również sprzedawców, którzy handlują i prowadzą strefę gastronomiczną na wrocławskim rynku. Mimo to, centrum pękało dziś w szwach, a ludzie ewidentnie są spragnieni świątecznej atmosfery. W porównaniu do poprzedniego roku ceny części produktów wzrosły o ok. 10-20 proc.

- Tak się złożyło, że akurat dziś przyjechała do nas rodzina, wybraliśmy się na jarmark, żeby skosztować wina. No, nie jest to tania przyjemność, ale czasami można sobie na nią pozwolić - mówi Ewelina Klimczuk, wrocławianka.

Kubeczek wina kosztuje od 15 do 19 zł. Plus kaucja 20 zł za sam kubek.

Zobacz też: Zobacz Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu w dniu otwarcia!

Jak prezentują się przykładowe ceny?

• sery z gór (celowo nie piszemy oscypki) - od 5 zł za najmniejszy do 50 zł za te duże,
• lizaki - od 2 zł za najmniejsze do przeszło 150 zł za te najbardziej imponujące,
• miody to wydatek od 20 do ok. 120 zł za słoik,
• orzechy prażone to średnio ok. 180 zł za kg.

Zaznaczyć należy jedno - wszystkie produkty czy to w strefie gastronomicznej, czy też w budkach z rękodziełem lub artykułami spożywczymi są doskonale opisane jeżeli chodzi o cenę i gramaturę. Nie znaczy to jednak, że gdy przyjdzie nam płacić - nie złapiemy się za głowę. Wszystko zależy jednak od nas samych.

- Najważniejsze to wiedzieć, co i ile się zamawia. Bardzo dokładnie informujemy o wszystkim klientów - usłyszeliśmy w strefie gastronomicznej.

Celowo zapytaliśmy właśnie w tym miejscu bowiem tam wiele produktów ma podaną cenę za 100 gramów. I tak zamawiając np. całą golonkę z dodatkami przyjdzie nam zapłacić więcej jak za małą kiełbaskę z grilla. 100 gramów golonki kosztuje tu bowiem... 20 złotych.