Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Jaszka trenerem Zagłębia Lubin

RYG
Jaszka stał się bohaterem Lubina po fenomenalnym rzucie w finałach 2007 roku. Na zdjęciu w trakcie decydującego spotkania z Wisłą Płock.
Jaszka stał się bohaterem Lubina po fenomenalnym rzucie w finałach 2007 roku. Na zdjęciu w trakcie decydującego spotkania z Wisłą Płock. Mikołaj Nowacki
Brązowy medalista mistrzostw świata z 2009 roku i mistrz Polski z 2007 wraca do Lubina, aby od nowego sezonu poprowadzić piłkarzy ręcznych Zagłębia.

Po meczu z Sandrą Spa Pogonią Szczecin z klubem pożegnał się Paweł Noch, który prowadził "Miedziowych" przez dwa sezony. W rozgrywkach 2014/15 lubinianie zajęli siódme miejsce, a w minionej kampanii po sezonie zasadniczym byli na dwunastej lokacie i zajęli drugie miejsce w grupie Suzuki pucharu PGNiG Superligi.

Jego miejsce zajął Bartłomiej Jaszka, który w Lubinie grał w latach 2003-2007. Był jednym z liderów Zagłębia podczas najlepszej ery męskiego szczypiorniaka w historii klubu. Ze sprowadzonym z Ostrovii Ostrów Wielkopolski Jaszką lubinianie wywalczyli po jednym medalu każdego koloru, w tym historyczne złoto w sezonie 2006/07. Jego rzut z kilkunastu metrów w ostatniej sekundzie pierwszej dogrywki decydującego meczu finałów z Orlen Wisłą Płock na zawsze zapisał się w pamięci kibiców "Miedziowych". W 123 meczach Ekstraklasy zdobył 495 bramek.

Teraz, po dziewięciu latach w Fuchse Berlin i roku spędzonym jako grający trener MKS-u Kalisz, Jaszka wraca do Lubina. Z pierwszoligowym MKS-em wywalczył pierwsze miejsce w grupie B I ligi. Kaliszanie wygrali 24 spotkania, jedno zremisowali i przegrali czterokrotnie. To świetny bilans jak na pierwszorocznego trenera.

Czy pod wodzą znakomitego rozgrywającego Zagłębie zagra lepiej niż w sezonie 2016/17? Potencjał kadrowy jest, zobaczymy, czy Jaszka go wykorzysta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska