Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awaria w elektrociepłowni, kłęby dymu nad Wrocławiem

Marek Zoellner
Po awarii z komina elektrociepłowni snuły się kłęby dymu
Po awarii z komina elektrociepłowni snuły się kłęby dymu Paweł Relikowski
- Jadę właśnie do pracy tramwajem. Przejeżdżam obok elektrociepłowni. Z jej komina strasznie dymi - tak w czwartek rano alarmował "Gazetę Wrocławską" jeden z Czytelników. Podobnych telefonów było więcej, a czarny dym, unoszący się z najwyższego komina elektrociepłowni, było widać również z okien naszej redakcji.

Natychmiast skontaktowaliśmy się z Jackiem Wardaszką, rzecznikiem Kogeneracji. - Nastąpiło zachwianie pracy kotła wodnego, który w tej chwili ogrzewa miasto. Sytuacja miała jednorazowy charakter - zapewnił Wardaszko. Dodał też, że żadnego zagrożenia dla wrocławian nie było, a wszystko trwało zaledwie kilka minut.

To niejedyny taki przypadek w ostatnich dniach. Serca wrocławian zabiły przez chwilę mocniej także 12 maja. Jak informuje Kogeneracja, wówczas (około godz. 10.30) doszło do "awarii transformatora i wyłączenia bloku ciepłowniczego BC-1". Służby techniczne bez wahania zaczęły naprawę. Zakład nie mógł jednak przerwać dostaw ciepła i energii elektrycznej, dlatego w trybie awaryjnym uruchomiono inny blok ciepłowniczy. Był to blok nr 3. Rozruch tego kotła wymagał jednak chwilowego odłączenia filtrów, a to spowodowało wydobywanie się dymu.

- Jeśli dymi się z komina, to bardzo dobrze. Gorzej, kiedy wydobywa się na przykład z dachu budynku - mówi Remigiusz Adamańczyk z wrocławskiej straży pożarnej.

Komin elektrociepłowni to wciąż najwyższy obiekt w mieście. Ma 186 metrów i mierzyć się z nim nie może nawet wciąż budowany Sky Tower. W latach 70. ub. wieku, gdy go uruchamiano, strużka dymu była wręcz czymś wyczekiwanym. Brak dymu mógł bowiem oznaczać, że wprowadzono właśnie dwudziesty stopień zasilania i kaloryfery w domach pokryją się szronem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska