Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Ferens: Przy referendum zabrakło kompetencji i profesjonalizmu

rozmawiała Malwina Gadawa
Andrzej Ferens, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego
Andrzej Ferens, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego Tomasz Hołod
- W moim odczuciu podczas referendum zabrakło kompetencji i profesjonalizmu. Nie wysilono się, żeby przeprowadzić kampanię informacyjną - ocenia Andrzej Ferens, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, z którym rozmawialiśmy o tym, czy idea wrocławskiego referendum była trafiona.

Jak oceni Pan wyniki wrocławskiego referendum?
Niska frekwencja to skutek pewnych negatywnych tendencji. W naszym życiu publicznym mamy do czynienia z biernością obywateli w życiu lokalnym i ogólnopaństwowym. Obywatele nie wykazują nadmiernej aktywności. Czasami działalność władzy w aktywności społeczeństwa również nie pomaga. Jeżeli władza nie praktykuje wcześniej takiego rodzaju aktywności, to efekt może być taki, jak we Wrocławiu. Obywatele, dostrzegając nonszalancję, nie chcą się angażować w takie przedsięwzięcia. U nas dopiero się kształtuje społeczeństwo obywatelskie.

ZOBACZ TEŻ: Fiasko referendum Rafała Dutkiewicza. Mamy pełne wyniki (FILM)

Mieszkańcy nie poszli do urn, bo czuli, że sprawa referendum jest traktowana przedmiotowo? Może zniechęcił ich sam prezydent, który jeszcze przed głosowaniem zapowiedział, że nieważne ilu mieszkańców zagłosuje, to i tak dla niego referendum będzie wiążące.W moim odczuciu podczas referendum zabrakło kompetencji i profesjonalizmu. Nie wysilono się, żeby przeprowadzić kampanię informacyjną. Kwestia, o której Pani wspomina, mogła odnieść jednak całkiem odwrotny skutek. Być może niektórzy właśnie wtedy poczuli, że ich głos będzie ważny. Być może prezydent w ten sposób chciał zmobilizować mieszkańców.

Może mieszkańcy Wrocławia nadal nie wierzą, że ich głos może cokolwiek zmienić. Prezydent zapytał o zamykanie centrum dla samochodów, ale zanim wrocławianie podjęli decyzję, wprowadził zmiany w ruchu, chociażby przy ul. św. Antoniego.
Jeżeli mieszkańcy Wrocławia nie wierzą w to, że ich zdanie jest brane pod uwagę, to oznacza, że komunikacja między władzą a społeczeństwem jest źle prowadzona. Powtarzam: gdyby referendum zorganizowano bardziej merytorycznie, a nie emocjonalnie, to nie byłoby tylu wątpliwości. Może warto, jak w Stanach Zjednoczonych, przy pytaniach pisać krótkie opisy. Nie byłoby wtedy miejsca na wątpliwości.

Czy idea wrocławskiego referendum była trafiona?
Musimy tę demokrację uprawiać, żeby ją uczynić czymś ważnym i autentycznym. Jeżeli tego nie zrobimy, to władza będzie podejmowała decyzję za nas. Być może to referendum nie było do końca trafione, ale musimy zastanowić się w przyszłości, jakie praktyki stosować, żeby takiej akcji nadać bardziej profesjonalny wymiar.

ZOBACZ KONIECZNIE; PKW ogłosiła wyniki referendum 2015 [FREKWENCJA, WYNIKI GŁOSOWANIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska