Wszystko zaczęło się od informacji, którą otrzyma policja. Od granicy z Niemcami miał jechać samochód dostawczy, którego kierujący prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Sprawę w swoje ręce wzięli dolnośląscy policjanci. W Zgorzelcu zatrzymali fiata ducato. Sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, a także legalność przewożonego ładunku.
Kierowcą samochodu był 20-letni mieszkaniec Bytomia, który przewoził paczki z Hiszpanii. Po otwarciu plandeki funkcjonariusze wyczuli silna drażniącą woń. Nabrali podejrzeń, że mężczyzna może przewozić narkotyki. Podczas kontroli, do której doszło już na komendzie policji, okazało się, że mieli rację. W skrzyni ładunkowej fiata znajdowała się paleta z pudłami.
Po sprawdzeniu przewożonych kartonów, w których miały znajdować się chipsy, okazało się, że kierowca przemyca również 28 kg marihuany wartej na czarnym rynku prawie 850 tys. złotych.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut przewozu znacznej ilości środków odurzających. Decyzją sądu mieszkaniec Bytomia trafił do aresztu na 3 miesiące. Grożą mu nie mniej niż 3 lata więzienia.
(film: materiały CBŚP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?