Pomagał im alkotest, który już po czterech sekundach daje odpowiedź, czy kierowca jedzie na podwójnym gazie i, w przeciwieństwie do alkomatu, nie trzeba używać do niego ustnika. Dzięki takiemu rozwiązaniu w ciągu trzygodzinnej akcji "Trzeźwy Poranek" policjanci mogą sprawdzić około 90 osób.
Dziś po dwudziestu minutach pracy funkcjonariusze wyłapali pierwszego nietrzeźwego kierowcę. Okazało się, że miał prawie pól promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 50-letni wrocławianin pomarańczowym sprinterem wiózł swoich kolegów na budowę.
- Podczas takich kontroli najczęściej zatrzymujemy kierowców, którzy spożywali alkohol wieczorem i nie zdążyli wytrzeźwieć do rana - przekonuje asp. Paweł Petrykowski, z dolnośląskiej policji. Dodaje, że często sami zmotoryzowani proszą o takie poranne kontrole.
Dziś kierowcy w większości chętnie brali udział w akcji, bo jak przekonują, leży to w ich interesie.
- Włos się na głowie jeży, gdy słyszy się, ilu nietrzeźwych kierowców policja zatrzymuje w weekend - przekonuje Marek Jasiński z Torunia, kierowca ciężarowego dafa. Dodaje,że jakiś czas temu toruńska policja zrobiła podobną akcje, tylko wtedy dwupasmową drogę policjanci zawęzili do jednego pasa. A na poboczu stało pięć radiowozów i kilkudziesięciu policjantów kontrolowało kierowców.
- Dzięki temu na drodze nie robiły się korki, a pijani kierowcy szybko zatrzymani - dodaje Jasiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?