Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja "Orzeszek" na Uniwersytecie Przyrodniczym

Redakcja
– Tam się zablokowało, ale na szczęście nie doprowadziło do pełnej niedrożności, zwierzę mogło przełykać bardzo rzadki pokarm - opowiada doktor Tomasz Piasecki z UPWr. - Pierwszego dnia podjęliśmy próbę wyjęcia orzeszka za pomocą endoskopu, ale niestety był tak zlokalizowany, że wszystkie narzędzia, manipulatory do wyciągania obiektów były za małe i za delikatne, żeby go dobrze złapać i wyciągnąć. Po 2 godzinach udało nam się wyjąć tylko część orzeszka – relacjonuje dr Piasecki, który operacje prowadził wraz ze specjalistami od ratowania zwierząt z problemami żołądkowymi: dr Jolantą Spużak i dr. Marcinem Jankowskim.
– Tam się zablokowało, ale na szczęście nie doprowadziło do pełnej niedrożności, zwierzę mogło przełykać bardzo rzadki pokarm - opowiada doktor Tomasz Piasecki z UPWr. - Pierwszego dnia podjęliśmy próbę wyjęcia orzeszka za pomocą endoskopu, ale niestety był tak zlokalizowany, że wszystkie narzędzia, manipulatory do wyciągania obiektów były za małe i za delikatne, żeby go dobrze złapać i wyciągnąć. Po 2 godzinach udało nam się wyjąć tylko część orzeszka – relacjonuje dr Piasecki, który operacje prowadził wraz ze specjalistami od ratowania zwierząt z problemami żołądkowymi: dr Jolantą Spużak i dr. Marcinem Jankowskim. UPWr
Na wrocławskiej weterynarii sukcesem zakończyła się akcja, którą lekarze nazwali kryptonimem „Orzeszek”. Uratowana została szynszyla, która jeszcze przed świętami, połknęła… pół orzeszka. Wcześniejsze próby pomocy cierpiącemu zwierzątku, śliniącemu się i zupełnie bez apetytu, a coraz słabszemu - nie przyniosły skutku. Dopiero diagnostyka w Klinice Zwierząt Egzotycznych Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (zdjęcie rtg z kontrastem) pozwoliła wykryć powód choroby: ciało obce w przełyku, w okolicy serca.

Źródło: materiał prasowy UPWr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska