Kierowca "pod wpływem" na autostradzie A4?
Między godziną 7 a 8 rano we wtorek, służby otrzymały zgłoszenie o kierującym, który niebezpiecznie porusza się po autostradzie A4 w kierunku Zgorzelca. Na wysokości 48. kilometra spowodował on kolizję. Jadąc tuż przy pasie awaryjnym, włączył kierunkowskaz w lewo i spróbował szybko wykonać manewr wyprzedzania. Nie zauważył nadjeżdżającego białego pojazdu i uderzył w niego z dużą prędkością.
Jak wynika z ustaleń bolesławieckiej policji, kierowca, który spowodował kolizję był... trzeźwy!
- Otrzymaliśmy informację, że na autostradzie A4 porusza się kierowca, którego inni uczestnicy ruchu podejrzewają o jazdę pod wpływem alkoholu. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości i alkomat wykazał okrągłe 0.0 promila. Sprawca tłumaczył, że jechał po prostu bardzo zmęczony, skąd wynikało jego niebezpieczne zachowanie - mówi "Gazecie Wrocławskiej" aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska.
Funkcjonariusze przypominają, żeby pamiętać o prawidłowym śnie i odpoczynku przed długą podróżą.
- Kiedy prowadzimy pojazd i ogarnia nas senność, należy niezwłocznie zatrzymać się w bezpiecznym miejscu. Warto się przewietrzyć, wykonać nawet najdrobniejsze ćwiczenia fizyczne, które z pewnością rozbudza nasz organizm. Nie bagatelizujmy uczucia senności za kierownicą, gdyż może się to skończyć naprawdę tragicznie. Problem zmęczenia kierowcy nie jest tylko jego własnym problemem. Każda z osób znajdujących się w pojeździe musi czuć odpowiedzialność za wspólne bezpieczeństwo - mówi komisarz Tomasz Żerański.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?