Sprawą zajęli się wałbrzyscy strażnicy miejscy. - Sprawdzaliśmy dwa miejsca, bo jednocześnie dotarło do nas kolejne zgłoszenie. Dziki pojawiły się również niedaleko ul. Lubelskiej - wyjaśnia dyżurny straży miejskiej.
Zanim strażnicy dotarli na miejsce, zwierzęta przemieściły się już w inną część miasta. Ale takie zgłoszenia do policji i straży docierają niemal codziennie. Od niedawna dziki upodobały sobie właśnie centrum Wałbrzycha. Spacerują przy ruchliwych ulicach, a w pobliżu domów szukają pożywienia. Z szacunkowych danych wynika, że w różnych rejonach Wałbrzycha grasują obecnie 3-4 watahy dzików. Liczą łącznie około 60 osobników.
Wśród nich najbardziej agresywne są lochy - przewodniczki poszczególnych watah. Dlatego w Wałbrzychu zdecydowano , że agresywne lochy zostaną odstrzelone. Nie jest to jednak zadanie łatwe. Zwierzęta trzeba najpierw wyprowadzić z miasta. Władze kupiły już w tym celu kilka ton karmy.
Odstrzał dzikich zwierząt odbywa się w lasach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?