13-letni Gabriel z Jeleniej Góry uratował życie koledze, który na pump tracku uderzył głową o chodnik

- Jestem bardzo poruszona zachowaniem państwa ucznia klasy 6b Gabriela Urbańskiego, który udzielił pomocy mojemu synowi Ryszardowi. Jednym słowem, uratował mojemu dziecku życie - napisała mama Ryszarda do Szkoły Podstawowej Nr 7 w Jeleniej Górze.

Gabriel jeździł z Ryśkiem w skateparku w Jeleniej Górze. Nagle starszy chłopiec upadł i uderzył głową o chodnik. Stracił przytomność.

- I chociaż Gabriel jest o parę lat młodszy od mojego syna, w tym momencie zachował się jak prawdziwy dorosły. Zabezpieczył miejsce wypadku, wezwał pogotowie ratunkowe i otoczył mojego syna opieką. Zachował zimną krew. Czekał na wezwaną pomoc. Pomagał policji i ratownikom medycznym w ustaleniu, co się wydarzyło. Zabrał wszystkie rzeczy syna i czekał aż je odbiorę. Taka postawa jest naprawdę godna najwyższej nagrody - opisywała wzruszona mama poszkodowanego chłopca

Jej syn dochodzi do zdrowia, a Gabriel za swoją postawę zbiera gratulacje.

- To budujące, że młodzi ludzie nie boją się reagować i potrafią działać, gdy trzeba pomóc. Wykazują się empatią, jakiej niejednokrotnie brakuje dorosłym - chwali 13-latka Wioletta Boznańska, rektor Karkonoskiej Akademii Nauk Stosowanych.

Uczelnia, prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak i samorząd jeleniogórski. Hubert Papaj, prezes Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz przedsiębiorcy z Jeleniej Góry podziękowali Gabrielowi i wręczyli mu nagrody.

- Gdy zobaczyłem, jak kolega upada, myślałem na początku, że to żart. Ale szybko zorientowałem się, że sytuacja jest poważna. Wiedziałem, co mam robić. Nie bałem się. Nikt nie powinien się bać, gdy trzeba ruszyć z pomocą - mówi skromnie Gabriel.