10. "Złote Kurczaki" we Wrocławiu. Festiwal komiksu niezależnego przyciągnął tłumy

Festiwal rozpoczął się już wczoraj (24 lutego) w klubie Proza w rynku, od bitwy komiksowej. Uczestnicy musieli dorysować i wymyślić kontynuację wylosowanej historii.

W sobotę Złote Kurczaki przeniosły się do Baru Barbara. Tam na uczestników czekały już targi komiksów, gdzie każdy fan i pasjonat rysunkowych historii miał okazję spotkać, poznać osobiście i porozmawiać z najbardziej cenionymi twórcami komiksu niezależnego.

- Takie wydarzenie to fantastyczna okazja do poznania najnowszych trendów komiksowych, twórców, wydawnictw. Można też spotkać się i podyskutować z innymi fanami komiksowymi. Uczestnictwo w takim festiwalu to zupełnie inne doświadczenie niż obserwowanie trendów w internecie. Kontakty nawiązane tutaj też przeobrażają się we współpracę – mówi pani Asia Grzelczyk, wystawczyni i uczestniczka Złotych Kurczaków.

- Jak komiksy czytam od 30 lat, to na takim wydarzeniu, gdzie można poznać twórców i innych fanów komisów jestem pierwszy raz. Kupiłem i poznałem wiele komiksów, o których wcześniej nie słyszałem - dodaje Łukasz Świerski, uczestnik festiwalu.

Gościem specjalnym wydarzenia był Márk László, węgierski rysownik odpowiedzialny m.in. za ilustracje do komiksu o "Hellboy' u". W targach uczestniczyli także między innymi Marta Falkowska, Robert Sienicki, Mateusz Wiśniewski, Bazgrolle, Słowobraz, Anna Krztoń.

- Swoje komiksy tworzę i wydaje samodzielnie. Najnowszy, który stworzyłem to jest komiks „Pod prastarą gruszą”. Podczas festiwalu, każdy ma okazję zdobyć specjalny rysunek z dedykacją w zakupionym egzemplarzu. Komiksy docelowo staram się tworzyć dla wszystkich grup wiekowych - mówi Jan Skarżyński, rysownik komisów z Wrocławia.

Zobacz w galerii zdjęcia z targów komisów: