Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znana w całym Wrocławiu ruchoma szopka od lat kurzy się w magazynie. Mieszkańcy zastanawiają się, czy kiedyś wróci

Aneta Kolesińska
Aneta Kolesińska
Wideo
od 16 lat
Dobrze znana we Wrocławiu ruchoma szopka w kościele Najświętszej Marii Panny na Piasku zniknęła kilka lat temu. Zbudowana w latach 60-tych konstrukcja nie przetrwała próby czasu i dziś jej widok to tylko wspomnienie. Wrocławianie pytają, czy jest szansa na jej odnowienie.

Najsłynniejsza we Wrocławiu ruchoma szopka była złożona z ok. 2 tysięcy elementów. Zbudowana w 1967 r. przez ks. Kazimierza Błaszczyka z myślą o osobach niesłyszących. Miała ona oddziaływać na zmysł wzroku i sprawiać radość. Dziś pamiętają o niej tylko najstarsi wrocławianie.

Ruchoma szopka zniknęła z kościoła w 2021 roku

Szopka w latach swojej świetności była prawdziwym cudem, który można było oglądać nie tylko w okresie Świątecznym, ale w pozostałe dni w roku. Niestety przez krytyczny stan techniczny elementów konstrukcyjnych i napędzających szopa musiała trafić do magazynu.
Jej miejsce poniekąd zajęła nowa atrakcja w katedrze Jana Chrzciciela:

Mimo wsparcia fundacji szopki nie udało się uratować

Po śmierci konstruktora szopki, pieczę nad nią przejęło Duszpasterstwo Głuchych i Niewidomych, a następnie Fundacja Fonis, z którą związany jest ks. Tomasz.

Koncepcja na odnowienie atrakcji wciąż istnieje w głowach kapłanów, jednak to wymagałoby wielu nakładów pracy, a przede wszystkim finansów. Szacowany koszt renowacji to około 200 tys. złotych. Ponadto reaktywowana szopka wymagałaby bieżącej konserwacji, serwisu okresowego

- Mimo mocnego wsparcia wolontariuszy nie jesteśmy w stanie bez wsparcia finansowego z zewnętrznych źródeł kontynuować pracy w tworzeniu nowej odsłony bożonarodzeniowej dekoracji - czytamy na stronie Duszpasterstwa.

Wrocławianie dobrze wspominają szopkę

Pomysł rekonstrukcji pojawił się w mediach społecznościowych. Wrocławianie zastanawiają się, czy szopka kiedyś powróci do kościoła NMP na Piasku.

- Mam do tej szopki ogromny sentyment. Pamiętam jak ogromne emocje wzbudzała we mnie, gdy byłam dzieckiem, ale również jakie czułam ciepełko, gdy widziałam ją już jako dorosła osoba - napisała na Facebooku pani Angela Rybak.

A Wy, jak wspominacie tę atrakcję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska