Krzysztof Kucharski urodził się we Lwówku Śląskim, ale już od drugiego roku życia był wrocławianinem. Marzył, by zostać reżyserem filmowym. Na studiach zaangażował się w teatr studencki, pisał scenariusze, robił scenografię, reżyserował. Kiedy w 1972 roku zadzwonił do niego kolega z gazety i poprosił o recenzję, nie odmówił. Nie wiedział wtedy, że to zastępstwo na łamach potrwa grubo ponad 30 lat. Miłością Krzyśka był teatr – pisał o nim, organizował też festiwale, zasiadał w ich jury.
W 2003 roku Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Dolny Śląsk i Syndykat Dziennikarzy Polskich przyznały mu zaszczytny tytuł Dziennikarza Roku, Nagrodę im. Tadeusza Szweda. Znawca teatru i piosenki aktorskiej oraz największy smakosz w ówczesnej redakcji Słowa Polskiego Gazety Wrocławskiej, pisano wówczas. Nagrodą była karykatura Krzyśka – praca wrocławskiego artysty Tomasza Brody.
Krzysiek komentował wówczas. - Dziękuję, ale zapewniam was, że ta nagroda mnie nie zmieni. Będzie tak samo jak dotychczas. Czytelnicy nadal będą znajdować w „Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej” moje recenzje i kulinarny brulion. Dziś do tych wysmakowanych recenzji możemy wrócić już tylko wspomnieniami.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?