Zła wiadomość dla osób blokujących reklamy. Nie da się obejrzeć żadnego filmu na YouTube. Co się dzieje?

Od kilkunastu miesięcy użytkownicy YouTube'a stoją przed wyborem: albo każdy materiał przeplatany jest gigantyczną ilością reklam, albo trzeba zapłacić za abonament YouTube Premium, by wyłączyć je całkowicie. Jest też trzecia opcja, czyli korzystanie z alternatywnych aplikacji na telefon lub blokerów reklam w przeglądarce internetowej.

YouTube od lat walczy z „nielegalnymi” sposobami na blokowanie reklam w swoich filmach. Zawsze jednak użytkownicy znajdowali jakiś sposób, aby pominąć kolejne przeszkody w wygodnym użytkowaniu serwisu bez płacenia abonamentu. Wygląda jednak na to, że YouTube nareszcie wytoczył ciężkie działa w tym pojedynku.

Jak wynika z doniesień użytkowników z całego świata, YouTube zaczął automatycznie przewijać wszystkie filmy do samego końca każdemu, kto korzysta z AdBlocka, czyli wtyczki do przeglądarki do blokowania treści reklamowych w serwisie. Próba cofnięcia materiału nic nie daje, gdyż ten zaczyna ładować się w nieskończoność.

Problem ten nie występuje jeszcze u wszystkich użytkowników AdBlocka, ale w serwisie X oraz innych mediach społecznościowych coraz więcej osób donosi o podobnym problemie. Wyłączenie blokera reklam pozwala jednak normalnie korzystać z YouTube'a, więc nie jest to żaden błąd, który wkrótce zostanie naprawiony.

Wygląda więc na to, że wkrótce każdy będzie zmuszony do płacenia za abonament Premium, jeśli będzie chciał komfortowo oglądać treści na YouTube. Użytkownicy obawiają się jednak, że przy dużym odsetku osób płacących, platforma wprowadzi kolejny, droższy abonament, a obecny Premium stanie się biedniejszą opcją z ograniczoną ilością reklam. Google to korporacja nastawiona na zysk, więc miejmy nadzieje, że tego typu czarne scenariusze się nie spełnią, choć nie jest to wykluczone.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Gra.pl codziennie. Obserwuj Gra.pl!

Zobacz również: