Zawód lepszy od tytułu magistra?

– Prawie rok jestem bezrobotna i bezskutecznie próbuję znaleźć pracę w swoim zawodzie – żali się Marta, absolwentka Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Z wykształcenia jestem pedagogiem, jednak placówki edukacyjne rzadko kiedy poszukują nowych pracowników. Ja nawet nie mam doświadczenia zawodowego z wyjątkiem odbywanych praktyk i stażu, więc zaczęłam szukać jakiejkolwiek pracy – opowiada młoda kobieta.
W podobnej sytuacji w Zgorzelcu są dziesiątki innych osób, które porzucają marzenie o pracy w wyuczonym zawodzie i podejmują się zupełnie odmiennego zatrudnienia.

Zaczynają od najniższej krajowej czyli jakieś 1240 zł „na rękę”. Najczęściej jest to praca w sklepie lub podstawowa pomoc biurowa. Okazuje się, że trudności ze znalezieniem pracy mogą mięć również absolwenci takich kierunków, jak socjologia, filologia, politologia czy dziennikarstwo, ogólnie nauk humanistycznych. Problem będą mieli również sprzedawcy, marketingowcy czy ekonomiści.

Komu może zaoferować zatrudnienie Powiatowy Urząd Pracy w Zgorzelcu?

– Przede wszystkim osobom, które mają fach w ręku – odpowiada Sylwia Stępień, kierownik działu usług pracy z Powiatowego Urzędu Pracy.
– Obecnie najwięcej ofert pracy mamy dla murarzy, tynkarzy, hydraulików. Firmy budowlane bardzo często poszukują fachowców, którzy mają doświadczenie w swoim zawodzie i znają się na rzeczy. Oferty zazwyczaj skierowane są dla pracowników, którzy będą w stanie podjąć samodzielne stanowisko – dodaje Stępień.

Problemu nie powinni również mieć kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii C+E oraz D+E czy informatycy.

Absolwenci nauk humanistycznych mają problem ze znalezieniem zatrudnienia w zawodzie nie tylko w powiecie zgorzeleckim, ale także na terenie całego kraju. Rynek pracy jest już przesycony takimi fachowcami, a z dnia na dzień bardziej cenni stają się pracownicy z wykształceniem technicznym, tacy którzy posiadają konkretną wiedzę z danej dziedziny.

– Niedawno mieliśmy ofertę pracy dla laboranta w Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Zgorzelcu, wiadomo jednak, że to się wiąże z posiadaniem konkretnej wiedzy z zakresu chemii i biologii – opowiada Sylwia Stępień. Są także zawody, które powoli zanikają i jest to proces całkowicie naturalny. Na ich miejsce pojawiają się jednak nowe, w których warto się szkolić aby znaleźć zatrudnienie.

– Zachęcamy młodych ludzi, aby kształcili się w zawodach, które dają fach i możliwości rozwoju zawodowego

– mówi Zygmunt Rzucidło, wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we Wrocławiu. – Pojawiają się nowe zawody takie jak florysta czy groomer, w których warto się szkolić, mamy wielu czeladników, którzy po zdaniu egzaminu kontynuują naukę bądź pracę w danym rzemiośle – dodaje Rzucidło.