27-letni mężczyzna i 35-letnia kobieta wynajmowali mieszkania od osób prywatnych. Nie budzili żadnych podejrzeń - ot, po prostu kolejna młoda para, która szuka swojego kąta. Szybko się jednak okazywało, że nie są to najlepsi lokatorzy. Przestawali płacić czynsz i znikali, a kiedy właściciele wchodzili do mieszkań okazywało się, że nie ma już w nich wartościowych przedmiotów, a część sprzętów jest zniszczona.
Łupem pary padały głównie miedziane instalacje wodne, zawory, liczniki wody, baterie sanitarne, sprzęt AGD, narzędzia oraz inne przedmioty, które szybko można sprzedać w punktach skupu złomu. Straty, jakie spowodowali wynoszą około 10 tys. zł, a do tego dochodzą jeszcze kwoty niezapłaconego czynszu.
Oboje usłyszeli już pięć zarzutów kradzieży i uszkodzenia mienia. Grozi im za to nawet 5 lat więzienia. Decyzją sądu kobieta i mężczyzna zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Policja sprawdza teraz, czy złodzieje nie mają na koncie więcej przestępstw. Do jednostek w całym kraju zostały rozesłane informacje o sposobie działania złodziei.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?