Informację, którą podaliśmy kilka tygodni temu, w piątek oficjalnie potwierdzili prezydent Rafał Dutkiewicz oraz ci, którzy zadbają o nasze podniebienia - znani z telewizyjnych ekranów kulinarni eksperci - Robert Makłowicz i Piotr Bikont.
4 czerwca w samym centrum miasta będzie czekać na nas kuchnia z całej Europy, nalewki własnej roboty oraz pokazy kulinarne w wykonaniu Makłowicza.
- W historii Polski mnóstwo jest smutnych rocznic przegranych powstań i bitew. Tymczasem tu mamy do czynienia z niezwykle wesołym wydarzeniem i chcemy je świętować na wesoło - wyjaśnia Piotr Bikont.
Fachowcy od kulinariów tłumaczą, że we Wrocławiu pojawią się kuchnie wszystkich państw Unii Europejskiej. Potraw będzie można skosztować już za symboliczne dwa złote - tyle ma kosztować talon.
- Przez te 20 lat wolnej Polski zmieniło się nasze podejście do kuchni - wyjaśnia Makłowicz. - Kto w 1989 roku zastanawiał się nad tym, co to jest bakłażan, curry czy pesto? Dziś wiedzą to prawie wszyscy i chętnie smakują - śmieje się.
Wrocławianie będą mogli skosztować na Rynku potraw z całej Europy.
Na Rynku atrakcją mają być nie tylko degustacje. Będzie też można oglądać filmy o kuchniach innych krajów, posłuchać koncertów, a nawet potańczyć. Biesiada potrwa od godz. 14 do 21.30. Później wszyscy chętni pojadą specjalnie podstawionymi tramwajami pod Halę Ludową. Na pergoli, około godz. 22, po raz pierwszy wystrzeli w górę gigantyczna, multimedialna fontanna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?