Wrocławianin Roku 2015: Czy wygra Marian Dymalski?

Marian Dymalski jest z wykształcenia prawnikiem, na przełomie wieków wygrywał plebiscyty na najlepszego działacza oraz menedżera sportowego. Jest też silnie związany z ruchem olimpijskim. FISU, której został wiceprezydentem, to z kolei potężna międzynarodowa organizacja założona w 1949 r. i zrzeszająca ponad 100 związków sportu akademickiego. I właśnie FISU organizuje uniwersjady, na których sport studencki osiąga najwyższy poziom.

Dla odmiany EUSA - Europejska Federacja Sportu Studenckiego - zajmuje się rywalizacją pomiędzy uczelniami wyższymi. Tutaj też mamy powody do dumy, bo jej prezydentem od 2012 roku jest inny wrocławianin, Adam Roczek, na co dzień dyrektor sportowy KS-u AZS Wrocław.

WROCŁAWIANIN ROKU 2015 - ZOBACZ AKTUALNE WYNIKI, GŁOSUJ NA SWOJEGO KANDYDATA

Marian Dymalski, starając się o funkcję wiceprezydenta FISA, postawił na merytorykę, ale i na humor, fotografując się z łopatą na wałbrzyskiej ziemi i pisząc, że ma nadzieję znaleźć nie tylko złoty pociąg, ale i złoty szlak dla FISU. Nie będziemy po aptekarsku analizować, na ile jego sukces wynikał z oryginalnej i zarazem profesjonalnej kampanii, a na ile ze wsparcia ludzi znanych i szanowanych nie tylko w środowisku sportowym.

Ci, ktorzy znają Mariana Dymalskiego osobiście, podkreślają, że na ów sukces pracował wiele lat, jako człowiek całym sercem i duszą oddany akademickiemu sportowi, a przy tym dowcipny, otwarty na cudze pomysły, umiejący jak mało kto przekonywać nieprzekonanych czy wątpiących do współpracy.

Czy to Marian Dymalski zostanie w naszym plebiscycie wybrany Wrocławianinem Roku 2015? Wszystko w Państwa rękach. Jeżeli uważacie, że sukces wiceprezydenta FISA to sukces nie tylko wrocławskiego środowiska sportowego, ale całego Wrocławia, głosujcie: SMS o treści wroc.9 na numer 72355.

Wrocławianina Roku 2015 wybieramy do 12 lutego.