Wrocławianie uczcili pamięć Powstańców Warszawskich. Po raz trzeci zaśpiewali powstańcze i wojenne piosenki

Wydarzenie pod hasłem: „Wrocław śpiewa z Warszawą (nie)zakazane piosenki" odbyło się już po raz trzeci. Z roku na rok coraz więcej ludzi przychodzi na wspólne śpiewanie w kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

W Starym Klasztorze można było usłyszeć takie utwory jak:

• Marsz Mokotowa,
• Pałacyk Michla,
• Sanitariuszka Małgorzatka,
• Warszawskie Dzieci
• Teraz jest wojna

Zebrani mieszkańcy zaśpiewali razem ze znakomitymi muzykami związanymi ze Starym Klasztorem. Koncert poprowadzili wrocławscy wokaliści, znani z telewizyjnych programów muzycznych oraz wielu koncertów - Nikola Warda, Anna Szul, Jakub Luboiński i Wojtek Dereń.

- Muzycy przygotowali specjalny program. Chcemy kontynuować wspólne patriotyczne śpiewanie. Warszawa dała dobry przykład i pokazuje, że duch śpiewania w narodzie nie ginie. To, co widzimy w stolicy 1 sierpnia mnie, doświadczonego promotora polskich piosenek, zachwyca. A wiele już widziałem. Widać, że jest chęć śpiewania. I my chcieliśmy taki kawałek tej Warszawy we Wrocławiu zaszczepić. I chyba się udaje – mówi Krzysztof Jakubczak, właściciel Starego Klasztoru.

Podkreśla, że polskie piosenki są piękne i głębokie w treści, dlatego szkoda, żeby zostały zapomniane. Różne święta niosą za sobą możliwość przypominania o nich. A chęć śpiewania wyrażają różne pokolenia. Od najmłodszych po seniorów.

- Z wielkim żalem muszę powiedzieć, że we Wrocławiu nie było takiego wspólnego śpiewania, a szkoda. Przez wiele lat czekałem, aż ktoś to przygotuje, ale w końcu sam się na to zdecydowałem. Nasza inicjatywa jest całkowicie prywatna, ale nie służy zarabianiu. Nas nikt nie dofinansowuje. Myślę, że dobrze byłoby, gdyby w przyszłości może miasto albo województwo zorganizowało coś podobnego, bo szkoda marnować potencjał ludzki w tym względzie. Choć my mamy zamiar nadal to organizować – stwierdza K. Jakubczak.

Wspólne patriotyczne śpiewanie w Starym Klasztorze nie będzie odbywać się tylko 1 sierpnia.

- Następnym razem spotkamy się z okazji Święta Niepodległości 11 listopada. Tam zaprezentujemy rozszerzoną wersję pieśni patriotycznych. Już dzisiaj zapraszam - ogłasza organizator

Na widowni, która aktywnie włączała się w śpiew, można było zobaczyć m.in. wojewodę dolnośląskiego Jarosława Obremskiego.

- Wrocław wspiera Powstanie Warszawskie piosenką. To przepiękna inicjatywa, która łączy nas ze stolicą. Cieszę się, że coraz więcej ludzi przychodzi na taką imprezę. Warto śpiewać wspólnie, z rodzinami, z młodzieżą. Ten trudny dla Warszawy dzień można wspominać w ten sposób – mówi Robert Butwicki, uczestnik koncertu.