- Spotkaliśmy się z ogromną życzliwością i poparciem - cieszy się Danuta Kamecka ze Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek. Happening został zorganizowany z okazji Dnia bez Futra. Udział w nim brały nawet... fretki. Zwłaszcza dzieci miały frajdę, kiedy mogły je pogłaskać albo zrobić sobie z nimi zdjęcie.
- Było zimno, więc kilkanaście fretek pełniło dyżury - śmieje się Danuta Kamecka i wyjaśnia: - Zwierzęta pochodzą z naszych domowych hodowli. Zajmujemy się też ich adopcją i szukaniem domów zastępczych, gdy właściciele chcą je oddać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?