60 proc. przychodu od sponsorów, 94 proc. przychodów z opłat za wykorzystanie logo na pamiątkach i pełne prawa do sprzedaży sygnału telewizyjnego. Takie mają być zyski Wrocławia z igrzysk sportów nieolimpijskich World Games 2017. W kanadyjskim Quebecu podpisano wczoraj w tej sprawie umowę między władzami miasta, a World Games Assotiation (IWGA), które jest odpowiedzialne za organizację co cztery lata The World Games.
- To zupełnie inna sytuacja niż w przypadku Euro 2012, gdzie żywa gotówka trafia wyłącznie na konto UEFA - mówi Michał Jaros, poseł PO zaangażowany w organizację turnieju World Games we Wrocławiu. Przykładowo, wszystkie pieniądze od firm produkujących pamiątki na Euro trafią do kasy UEFA. Podczas World Games większość będzie zyskiem miasta.
W Kanadzie zaprezentowano też pierwsze oficjalne filmy promujące igrzyska. Na jednym z nich widzów oprowadza profesor Jan Biliszczuk, projektant mostu Rędzińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?