Te pieniądze - zakładają wrocławscy urzędnicy - pójdą na spłatę zobowiązań z zaciągniętych wcześniej kredytów i oraz wyemitowanych papierów wartościowych. Takie działania w mieście już były podejmowane w ubiegłym roku. Wrocław miał wziąć aż 112 mln zł kredytu na załatanie dziury budżetowej w 2012 roku. Wtedy magistrat ogłosił trzy przetargi - dwa dotyczyły pożyczek po 40 mln zł i jeden - 34 mln zł. Skarbnik Marcin Urban zapewniał wtedy, że urzędnicy mają nad wszystkim kontrolę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?