Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Piesi domagają się sygnalizacji na ul. Drukarskiej

Marek Zoellner
Mieszkańcy twierdzą, że to inwestycja, która może uratować komuś życie: na skrzyżowaniu Drukarskiej z Kamienną trzeba postawić sygnalizację świetlną, bo giną tam ludzie.

Urzędnicy pozostają głusi na prośby. Prezes spółdzielni mieszkaniowej Wojewodzianka wystosował więc do prezydenta Rafała Dutkiewicza dramatyczny apel: "Na skrzyżowaniu ulic Drukarskiej i Kamiennej znowu zginął człowiek. To już trzecia osoba w tym roku" - alarmuje prezes Zbigniew Zieliński. Ma tylko jedną prośbę: - Chodzi o jedno światło sterowane przyciskiem - mówi Zieliński. Jego zdaniem taki sygnalizator znacznie poprawiłby bezpieczeństwo, a jednocześnie nie powodowałby utrudnień dla kierowców. Zielone dla pieszych włączałoby się tylko wtedy, gdy ktoś nacisnąłby przycisk.

- Staramy się o to od dawna, ale miasto twierdzi, że tam nie ma aż takiego ruchu - mówi Zieliński. Dodaje, że dalej, obok Uniwersytetu Ekonomicznego, sygnalizator już jest. - Ale przy ul. Drukarskiej mieszka wielu starszych ludzi. Oni nie skaczą jak kozice przez jezdnię - mówi prezes Zieliński.

Czy jest szansa na pozytywną reakcję magistratu? Apel prezesa Wojewodzianki już tam dotarł i - jak nam powiedziała Anna Bytońska z biura prasowego prezydenta - jest analizowany.

Nieoficjalnie w jednym z wydziałów usłyszeliśmy jednak, że na zielone światło w tym miejscu trzeba będzie jeszcze długo poczekać, bo po prostu w budżecie nie ma na taką inwestycję pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska