Wrocław o godzinie W uczcił rocznicę powstania warszawskiego

ABU
Fot. Paweł Relikowski
W niedzielę po godzinie 13 na ulicy Świdnickiej pojawiła się symboliczna barykada, za którą młodzi aktorzy stanęli w rolach powstańców warszawskich.

Wrocławianie mogli przekonać się na własne oczy, jak wyglądały łapanka, akcja rozbrojenia niemieckich oficerów i atak na powstańczą barykadę dzięki inscenizacji Grupy Rekonstrukcji Historycznej Festung Breslau.

Równo o godzinie W, czyli o 17, wystrzałami i symboliczną minutą ciszy Wrocław uczcił pamięć powstańców. Na barykadzie pojawiła się Zofia Dillenius "Jodła", która podzieliła się z zebranymi swoimi wspomnieniami z powstania. A młodzież z domu kultury MDK-Śródmieście uczciła rocznicę koncertem "Dzieci powstańczej Warszawy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

n
ns
Ty idioto nie mów że impreza WKS psuła odbiór. Na tej imprezie też była minuta ciszy to raz a dwa na tej imprezie bawiło się grono Ludzi Którzy doskonale pamiętają o KAŻDYM WAŻNYM WYDARZENIU HISTORYCZNYM
f
f8
Chyba mówimy o innej 17 i innym Rynku, niż te które były wczoraj moim udziałem. Rzeczywiście rekonstrukcja scen powstańczych to pierwsza klasa!!! Gratuluję pomysłu!!! Daje to do myślenia i pozwala głębiej zrozumieć sens tych dawnych wydarzeń. Niestety odbiór psuła jednocześnie tocząca się impreza WKS. Powstańcze piosenki mieszały się z hip hopem, który nie był przerwany nawet w godzinę "W". W Rynku nie wyły syreny, ludzie bawili się jak zwykle. Tylko wystrzały wtajemniczonym mówiły, że kiedyś stało się coś ważnego.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie