Jak się okazuje, nieczynne torowisko na Krupniczej z powodu remontu Podwala postanowił wykorzystać Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. - Wymieniliśmy tam 17 metrów szyn, a dziś zerwaliśmy i na nowo położymy asfaltową nawierzchnię w międzytorzu - tłumaczy Ewa Mazur ze ZDiUM.
Zdaniem motorniczych to jedno z miejsc we Wrocławiu, gdzie szyny są w fatalnym stanie. Koszt prac to 70 tys. zł. Urzędnicy nie wykluczają, że w przyszłym roku będzie ono remontowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?