Mężczyzna na Psim Polu zamówił kurs taksówką na ulicę Kiełczowską. Po wejściu do auta zaczął szarpać i ciągnąć za włosy kobietę zmuszając ją do wyjścia z auta. Ukradł taksówkę, a odjeżdżając o mały włos nie przejechał poszkodowanej.
Po zgłoszeniu napadu policjanci szybko namierzyli 33-latka. Samochód stał w okolicach ulicy Bierutowskiej, a kierowca... nie dawał oznak życia - nie oddychał, a puls był niewyczuwalny. Funkcjonariusze reanimowali 33-latka, który trafił do szpitala.
Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił już do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał trzy zarzuty – zmuszania do określonego zachowania, kradzieży pojazdu w celu krótkotrwałego użycia oraz spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia w związku z jazdą po pijanemu.
Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?