Tymczasem zarówno w samej Hali, jak i na zewnątrz wszystko wygląda tak, jakby remont miał trwać o wiele dłużej.
- Do września na pewno zdążymy, pytanie tylko, o którym roku mowa - śmieją się robotnicy. Jak nam powiedzieli, główny front prac został już opanowany, teraz trwa tzw. wykoń-czeniówka. - Dużo tego, a czasu niewiele. Podobno po kongresie mamy tu jeszcze wrócić i kończyć robotę - powiedzieli nam.
- Harmonogram jest bardzo napięty. To zabytek i prace były prowadzone m.in. pod okiem komisji historycznej. Robimy wszystko, żeby zdążyć, i nie zakładamy, by miało być inaczej - zapewnia Agnieszka Wardawa, rzecznik prasowy Hali Ludowej. Twierdzi też, że nie będzie żadnej przerwy w remoncie na czas Kongresu, bo do 8 września wszystko będzie już gotowe. - Po mieście krążą różne plotki. Słyszałam nawet, że mamy półroczne opóźnienie - dementuje.
Na razie przed Halą jeżdżą koparki, wózki widłowe i inny ciężki sprzęt. Obok kładki prowadzącej do zoo trwa układanie chodnika, nawierzchni brakuje też nieopodal Centrum Turystyki Biznesowej, a także przed halą IASE. Tumany kurzu unoszą się ze sterty żelastwa i gruzu. Wszędzie kręcą się pracownicy firm budowlanych, brukarskich, elektrycy i hydraulicy - jednym słowem, wielki plac budowy.
W środku bałagan jest jeszcze większy, choć ściany w korytarzach są już pomalowane na żół-to, a na podłogach są posadzki (przykryte płytami, by ich nie zniszczyć). Udało nam się zerknąć także pod kopułę. Tam już nieco czyściej. Betonem zalewane są kanały techniczne, w których biegną np. instalacje elektryczne. Na widzów czekają zamontowane krzesełka, przewidziane dla 10 tys. osób.
- Jedno z największych wyzwań, jakie przed nami stało, to pogłębienie płyty głównej. Dzięki temu powstała podłoga, którą możemy zdemontować i w ra-zie potrzeby obniżyć ją jeszcze o trzy metry. A to pozwoli na dołożenie dodatkowych, wysuwanych trybun dla widzów - wyjaśnia Agnieszka Wardawa.
Nadal demontowane jest natomiast rusztowanie podwieszone pod samą kopułą. Stalowy szkielet umożliwiał robotnikom dotęp do samego szczytu budowli i jej pylonów. To rozwiązanie bardzo rzadko stosowane w Europie.
Prace wykończeniowe trwają jeszcze w wielu miejscach. Tynkowane i malowane są toalety oraz szatnie. W budowie jest centrum zwiedzania dla turystów w kuluarach Hali. Jego ot-warcie planowane jest na przełom września i października.
Oprócz robotników w środku są też grupki poważnych panów w garniturach. To przedstawiciele ministerstw, które wezmą udział w Europejskim Kongresie Kultury. Niektórzy z nich są zdziwieni, widząc, że remont ciągle trwa, ale nie chcą tego komentować. Wierzą, że się uda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?