Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dziś o 20.45 mecz Rosja - Czechy

Jakub Guder
Na ten dzień we Wrocławiu - podobnie jak w każdym mieście gospodarzu - czekano pięć lat. Wreszcie nadszedł. Dziś o godzinie 20.45 (transmisja TVP 2, retransmisja: sobota, godz. 23.00, Eurosport 2) na murawę Stadionu Miejskiego wyjdą jedenastki Rosji i Czech, by rozpocząć zmagania o tytuł najlepszej drużyny Europy. Dwie ekipy, które są w zupełnie innych miejscach.

Rosjanie cztery lata temu doszli do półfinału. To właśnie na Euro 2008 jasno zabłysła gwiazda Andrieja Arszawina. Dziś w dużej mierze zobaczymy na boisku tych samych zawodników, którzy byli rewelacją turnieju w Austrii i Szwajcarii.

Mało tego - zdecydowana większość piłkarzy gra w dwóch rosyjskich klubach: Zenicie i CSKA. Igor Denisow, Konstantin Żyrianow i Roman Szyrokow, czyli trójka, która dziś najprawdopodobniej zagra ze sobą w środku pola, na co dzień stanowi o sile wspomnianego Zenitu Sankt Petersburg. Dwójkę stoperów utworzą zapewne Aleksiej Bieriezucki i Sergiej Ignaszewicz, a bramki strzec może Igor Akinfiejew. Wszyscy to zawodnicy CSKA Moskwa. No i jeszcze trener. Dick Advocaat znakomicie zna swoich podopiecznych. W 2007 roku zdobył mistrzostwo kraju, a rok później Puchar UEFA z... Zenitem.

ROSJANIE TRENOWALI NA NOWYM STADIONIE (ZOBACZ)

Holender stara się zdjąć presję ze swoich piłkarzy. Ostatnio stwierdził nawet, że Rosja jest... outsiderem mistrzostw. Eks-perci jednak zgodnie przyznają, że to faworyt naszej grupy, a i w późniejszych fazach może okazać się groźna. Zresztą nie tylko fachowcy doceniają Rosję.

PIERWSZY TRENING CZECHÓW NA PILCZYCACH (ZOBACZ)

Robią to także przeciwnicy, w tym Czesi. Można powiedzieć, że nasi południowi sąsiedzi grają u siebie, bo mieszkają we Wrocławiu w hotelu Monopol.
Są świadomi, że mają nowy zespół, a i oczekiwania w kraju nie są zbyt wielkie. - W 1996 ro-ku był młody Pavel Nedvěd, Patrik Berger, ja byłem młody. Teraz to zupełnie inna druży na, nie można ich porównywać - mówi Vladimir Šmicer, który z Czechami 16 lat temu wywalczył wicemistrzostwo Europy, a teraz jest menedżerem kadry.

Jego rodacy nie muszą więc mierzyć się z wielką presją. Ma-ją za to inny problem - kontuzję najlepszego snajpera Milana Baroša. We wtorek napastnik Galatasaray Stambuł zszedł z treningu 20 min wcześniej niż koledzy, lekko utykając. Początkowo sztab szkoleniowy zaprzeczał, że coś mu się stało, ale po południu przyznał, że to kontuzja mięśnia przywodziciela. Środowe badania co prawda niczego poważnego nie wykazały, ale wciąż nie jest jasne, czy Baroš będzie w stanie grać.

Długo huczano też, że to spotkanie na trybunach oglądać będzie Władimir Putin. Jednak wczoraj po południu we wrocławskim magistracie na 99 proc. wykluczyli przylot prezydenta Rosji. Szczególnie że przebywa z wizytą w Chinach.

Na dziś protest zapowiadały firmy, które nie dostały pieniędzy za wykonane prace na Stadionie Miejskim. Miała to być blokada bram wejściowych lub jakiś rodzaj pikiety. Ani szczegóły, ani to, czy manifestacja w ogóle się odbędzie, nie są jednak znane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska