Wrocław: Dwie manifestacje w tym samym czasie. Czy może być niebezpiecznie?

Antyrządowa manifestacja sprzeciwu wobec rządu i jego działań rozpocznie się o godzinie 17 w Rynku pod pręgierzem. Następnie uczestnicy przejdą ul. Oławską, Szewską, pl. Uniwersyteckim, Kuźniczą i wrócą na Rynek pod fontannę. Szacowana liczba uczestników to 400 osób.

Kto jest jej organizatorem? Urząd miasta odmawia odpowiedzi. - Manifestację organizuje osoba prywatna. Ze względu na ochronę danych osobowych nie wolno nam ujawniać jej nazwiska - mówi Julia Wach z biura prasowego magistratu.

Co ciekawe, również w sobotę o tej samej porze, tyle że w Warszawie, odbędzie się manifestacja pod tym, samym hasłem - sprzeciw wobec rządów premiera Donalda Tuska. Organizuje je stowarzyszenie Patrioci Polscy. W apelu wysłanym do mediów namawiają oni do organizowania manifestacji w innych miastach.

CZYTAJ TEŻ: Wrocław przeciw nienawiści i skrajnym nacjonalistom. W sobotę wielka parada (FILMY)

Tymczasem o godzinie 16 z pl. Wróblewskiego we Wrocławiu swój pochód rozpocznie parada "Wrocław dla Wszystkich bez Nienawiści". Jej trasa przebiega wokół Rynku. Czy dwie demonstracje w centrum miasta organizowane przez grupy, które za sobą raczej nie przepadają, jest powodem do niepokojów?

Wrocławska policja uspokaja. - Jesteśmy przygotowani do zapewnienia bezpieczeństwa zarówno uczestnikom marszów, jak i osobom postronnym - zapewnia Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. Rzecznik zapewnia, że policja będzie przygotowana na każdą ewentualność - także ewentualną agresji ze strony uczestników dwóch pochodów.

- Drugi pochód został zgłoszony później, niż nasza parada. Nie widzimy powodów, by obawiać się o bezpieczeństwo w trakcie naszego marszu. W naszym pochodzie weźmie udział duża liczba ludzi - także osób starszych i dzieci. To będzie wesoła i spokojna zabawa i nie wyobrażamy sobie, by komuś zależało na przeszkadzaniu nam - mówi Grażyna Markiewicz, rzecznik parady "Wrocław Dla wszystkich bez nienawiści".