Wreszcie słońce! Chcesz się opalać topless, sprawdź czy to legalne [GDZIE OPALAĆ SIĘ BEZ STROJU?]

- Nie mam w tym roku długiego urlopu, a wolne, słoneczne weekendy chcę wykorzystać na opalanie się we Wrocławiu. Zazwyczaj opalam się nago, gdyż ciało wygląda wówczas lepiej i nie ma śladów od stroju - mówi nam anonimowo wrocławianka spotkana na dzikiej plaży. - Nie chodzę do solarium, a jedyną alternatywą jest "złapanie" naturalnych promieni słonecznych. Miejskie plaże, z uwagi na zbyt dużą ilość ludzi nie nadają się do tego, dlatego często szukam ustronnych miejsc nad Odrą, aby w spokoju, bez natarczywych spojrzeń korzystać z letniego słońca w pełni.

Popularnymi miejscami do opalania się bez tłumu gapiów są właśnie miejsca nad Odrą. Takie znajdziemy np. wzdłuż ulicy Międzyrzeckiej, czy kawałek dalej w rejonie Tresna (tam funkcjonuje też nieformalna plaża naturystów, jednak bez dostępu do wody). Amatorzy opalania bez stroju, mogą też szukać miejsc np. nad rzeką Oławą. Pamiętać jednak należy, że nie wszędzie legalnie wjedziemy samochodem. Lepszym rozwiązaniem jest dotarcie do takiego miejsca np. na rowerze.

A czy samo opalanie nago jest legalne? Tak, o ile nie zostanie uznane za nieobyczajny wybryk w miejscu publicznym. Zgodnie z art. 140 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. kodeksu wykroczeń, grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności, nagana lub grzywna. Jednak w tym przypadku duże znaczenie ma miejsce, w którym taka osoba się opala. Jeśli jest to kąpielisko, lub inne licznie uczęszczane miejsce, duże znaczenie ma to, czy współplażowicze powiadomią policję lub straż miejską. Warto również zapoznać się z regulaminem, czy w miejscu w którym zamierzamy opalać się nago, nie wyszczególniono takiego zakazu. To, czy w danym miejscu możemy swobodnie opalać się nago w dużej mierze zależy więc od tolerancji innych osób znajdujących się w pobliżu. Jeśli spotkamy się z negatywną reakcją, aby uniknąć kłopotów warto przenieść się w bardziej ustronne miejsce. Zawiadomienie policji, lub straży miejskiej może skończyć się interwencją i możliwe, że zakwalifikowaniem opalania się nago jako wspomnianego czynu zabronionego. Przypominamy, że jeśli nie zgadzamy się z decyzją funkcjonariuszy, zawsze mamy prawo odmowy ukarania mandatem. Wówczas sprawa trafi do sądu.

Kilka lat temu podobnie postąpiły dwie mieszkanki Szczecina, których chciano ukarać mandatem za opalanie się topless. Sąd je uniewinnił i uzasadnił, że kobiety znajdowały się w przeznaczonym do opalania miejscu, a w dodatku ich czyn nie spotkał się z negatywną reakcją ze strony otoczenia.

ZOBACZ TEŻ:
Ola Ciupa zamieściła zdjęcie na Instagramie, na którym na tle zachodzącego słońca pozuje topless. Uważa, że na zdjęciu nie przedstawia niczego zdrożnego, ponieważ zakrywa na nim piersi rękoma.

Według niej fotografia ta posiada walory artystyczne, a nie erotyczne. Podkreśliła, że wbrew negatywnym opiniom niektórych komentujących, zna swoją wartość, czuje się spełniona zawodowo i prywatnie. Uważa, że niektórzy są zbyt mało otwarci na tego typu sztukę.