Finałowy turniej wielomiesięcznych rozgrywek, w których startowało 78 tys. dzieci z 6600 szkół z całej Polski, rozgrywano od niedzieli do wtorku w gdańskich i sopockich halach. O randze rozgrywek świadczy fakt, że mecz finałowy rozegrano w Ergo Arenie, gdzie zaraz po nim Trefl Sopot rywalizował z Asseco Prokomem Gdynia w finale play-off.
Wrocławianie, podopieczni trenerów Marka Ochmana i Jacka Łuczaka, wygrali wszystkie mecze w grupie, ćwierćfinały i półfinał, a w emocjonującym finale pokonali drużynę z Rodmia (39:18). MVP turnieju został wrocławianin Cezary Bardadyn.
W rozgrywkach minikoszykówki gra się dwie kwarty różnymi piątkami, w kolejnych dwóch trenerzy mogą wpuszczać wszystkich graczy. W pierwszej podstawowej piątce grał Jan Wójcik, w drugiej Szymon, 12-letni synowie Adama Wójcika. Tato oklaskiwał ich z trybun (był też ambasadorem całego turnieju) i pełnił rolę... fotografa. Przed meczami, trenerzy pozwolili mu też troszkę doradzać zespołowi.
- Świetny turniej i znakomita drużyna, która już trzeci raz z rzędu jest najlepsza w Polsce. Niektóre zagrywki mieli jak z dorosłej koszykówki , a obronę zawodową - chwalił grę wrocławian słynny koszykarz. - Janek i Szymon rzucali, zbierali, asystowali i bardzo dobrze bronili, czego chcieć więcej - ocenił postawę swoich synów, dla których to był ostatnie rozgrywki w barwach SP 67. Od września rozpoczynają naukę w Gimnazjum nr 39.
W 1983 roku, 12-letni Adam Wójcik ze SP nr 2 w Oławie grał we Wrocławiu w finale podobnego międzyszkolnego turnieju z podstawówką Roberta Kościuka. Tak rozpoczęła się jego kariera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?