Wnioski po meczu Legia Warszawa - Lech Poznań. Liga nie będzie ciekawsza i trener cenniejszy niż złoto
Cenniejszy niż złoto
Czesław Michniewicz zaskoczył, stawiając w podstawowym składzie na Kacpra Tobiasza. Choć wybór miał ograniczony, bo Artur Boruc wciąż jest kontuzjowany. Jak wyjaśnił, Cezary Miszta, który do meczu z Lechem zastępował 65-krotnego reprezentanta Polski, dla zachowanie higieny psychicznej usiadł na ławce rezerwowej (ma zagrać w czwartek z Napoli w Lidze Europy), ponieważ za nim huśtawka nastrojów. Wprawdzie grał bardzo dobrze, zwłaszcza z Leicester w LE, ale przeciwko Lechii Gdańsk puścił trzy gole (bez swojej większej winy). Wracając do 18-letniego Tobiasza (Miszta jest o rok starszy) spisał się wcale równie dobrze. Choć pokonał go Ishak, ale nastolatek zrobił prz tej akcji, ile mógł, a na dodatek obronił rzut karny! Poza tym nie dał się zaskoczyć... Mateuszowi Wietesce. Legia o obsadę bramki - zresztą od lat - może być spokojna. Nie do zmierzenia jest w tym zasługa trenera Krzysztofa Dowhania.