Wielki rodzinny piknik w Strzelinie. Mieszkańcy pobiegli, oddając hołd polskim żołnierzom. Politycy prezentowali program 800+

Wspólne rodzinne obchody Święta Wojska Polskiego zainaugurował V Rodzinny Bieg Patriotyczny 1920. Wystartowało w nim 150 osób z Ziemi Strzelińskiej.

- Wiecie za co najbardziej kocham to miasto i tę gminę? Że wszelkie ważne uroczystości i wydarzenia obchodzimy wspólnie. Bez żadnych podziałów, przynależności. Najlepszym przykładem jest ten dzisiejszy bieg. Dystans oczywiście nieprzypadkowy 1920 metrów nawiązuje do daty Bitwy Warszawskiej. To już szósty bieg, a są tacy, co startują w nim co roku. Mimo tego upału zgłosiło się dużo chętnych do sportowego uczczenia 103. rocznicy "Cudu nad Wisłą". Patriotyzm bowiem można przejawiać na wiele sposobów. W modlitwie za żołnierzy, poprzez złożenie kwiatów, ale także właśnie poprzez bieg. Dziękuję za wszelkie wsparcie mieszkańców przy takich inicjatywach - mówiła burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PIKNIKU.

Na pikniku zaprezentowały się służby mundurowe: straż pożarna, wojsko, stowarzyszenia strzeleckie i szkoły mundurowe.

- W tamtym roku biegłem z córką. Córka wtedy jechała na rowerze biegowym, ale i tak połowę trasy musiałem ją nieść. A w tym roku było zdecydowanie lepiej, bo... jechała w wózku. Dzisiaj upał doskwierał i mimo że dystans krótki, to bieg dał w kość. Ale to frajda dla mnie, frajda dla dziecka, więc będę startował także za rok - zapowiada Grzegorz Mak ze Strzelina.

Podczas pikniku politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili o programie 800+, czyli zwiększonym świadczeniu na dzieci z 500 na 800 złotych.

- To promocja solidaryzmu, solidarności z tymi, którzy gorzej zarabiają i z tymi, którzy mają większą liczbę dzieci. Program 500+ spowodował znaczące zmniejszenie ubóstwa wśród rodzin wielodzietnych. Program pokazał w całej Europie, że w Polsce udało się znacząco zmniejszyć dysproporcję między lepiej i gorzej zarabiającymi, co w naukach socjologicznych uważa się za istotny element spoistości społecznej - stwierdził wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

Jak dodał, pod względem politycznym Polska jest krajem rozgorączkowanym, więc tym bardziej podział na biedniejszych i bogatszych nie służy zjednoczeniu narodu

- Z drugiej strony, podwyższając kwotę z 500 zł na 800 zł, nadrabiamy kwestię inflacyjną. W tej chwili ta inflacja spada - poinformował Obremski.

Do Strzelina przyjechał także minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, który pikniki 800 plus określa mianem tradycji.

- Wcześniej to były przecież pikniki z okazji wdrażania programu 500+. Rodzina zawsze była w centrum zainteresowania Prawa i Sprawiedliwości i to się nie zmienia. 800+ to niezwykle ważny program, który sprawił, że polskie rodziny, polskie dzieci straciły twarz ubóstwa, którą nosiły przez wiele lat za rządów naszych poprzedników. 800 zł jest kwotą, która ma posłużyć temu, żeby każdy młody człowiek miał równe szanse. A 800+ to tylko jeden z elementów naszej troski o rodzinę. Oprócz tego jest jeszcze rodzinny kapitał opiekuńczy, rekordowe inwestycje w żłobki i przedszkola - stwierdził minister Cieszyński.

Pikniki 800+ odbywają się w całej Polsce. Tym razem zagościł w Strzelinie przy okazji pikniku wojskowo-mundurowego.

- Pikniki cieszą one bardzo dużym zainteresowaniem rodzin z dziećmi. Spędzają one tutaj czas w sposób aktywny, ale także otrzymują informację, jak wypełnić wnioski do programu, gdzie się zwrócić. Najwięcej pytań otrzymujemy na piknikach od rodziców, którym w tym roku urodziło się dziecko. Sama jestem rodzicem i wiem, że to przełomowy program. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie było. Jesteśmy blisko rodzin, blisko dzieci - przekonywała poseł Agnieszka Soin.