Na razie jest tam 6 stanowisk do pobrania biletu i 7 kas. Zdaniem kierowców jest to za mało i cieszą się z rozbudowy. – Ostatnio na A4 stałem w korku do bramek jak wracałem z wakacji w połowie sierpnia. Korek wtedy miał około dwóch kilometrów. Straciłem w nim prawie godzinę. Dobrze, że będzie więcej bramek, ale nie wiem czy to coś zmieni – mówi Andrzej Krawczyk, kierowca srebrnego volkswagena. Dodaje, że zdarza się, że nie wszystkie bramki są otwarte, nawet w godzinach szczytu. Z tego powodu często tworzą się korki.
Firma Kapsch, która jest operatorem bramek, po tym jak podczas powrotu z majowego weekendu kierowcy stali w sześciokilometrowym korku twierdziła, że przy istniejącej już infrastrukturze, więcej niż teraz zrobić nie może. Krzysztof Gorzkowski rzecznik firmy przekonywał, że pracownicy robią wszystko, co mogą, by ruch odbywał się płynnie. W jego ocenie często nawet więcej, niż powinni. Jako przykład podał, że kasjerzy wydają bilety kierowcom ręcznie. Wszystko po to, by przyspieszyć przejazd.
Wykonawcę powinniśmy poznać jeszcze w tym roku. Na rozbudowę punktów poboru opłat będzie on miał 19 miesięcy.
Zobacz gdzie przybędzie bramek na Autostradzie A4:
PPO Karwiany 13(20)
SPO Krajków 4(6)
SPO Prądy 5(6)
SPO Kleszczów 4(6)
SPO Bojków 4(6)
PPO Żernica 12(19)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?