W piątek (9 lutego) pod Wrocławiem Widawa wylała się z koryta. Woda wdarła się na ulicę Wilczycką, która leży na pograniczu miasta i gminy Długołęki Kierowcy muszą uważać!
Wysoki poziom wody w Widawie rejestrowany jest od kilku dni. Wody cały czas przybywa. Ma to związek z pogodą, a dokładnie z deszczami, które od kilku dniu występują we Wrocławiu.
Przez duży wzrost poziomu wody w Widawie są przekroczone wskaźniki stanów alarmowych w dwóch punktach pomiarowych.
- w Krzyżanowicach – stan wody wynosi 250 centymetrów, gdzie stan alarmowy odnotowuję się powyżej 200 centymetrów.
- w Zbytowej – stan wody wynosi 414 centymetrów, gdzie stan alarmowy odnotowuję się powyżej 350 centymetrów.
W związku z wysokim stanem Widawy od wtorku (6 lutego) obowiązuje we Wrocławiu alarm powodziowy.
Sytuację monitoruje Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu
- Przy podwyższonych stanach wód na Widawie, szczególnie w okresie roztopów i opadów deszczu, zdarza się, że woda wylewa się na ulicę Wilczycką. To sytuacja, z którą mamy do czynienia cyklicznie. I tak też jest obecnie. Jednak jest tam na tyle mało wody, że na tę chwilę nie ma potrzeby zamykania ulicy. Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu cały czas monitoruje sytuację i na bieżąco sprawdza stany wód. Nawet dzisiaj przedstawiciele CZK byli tam na miejscu, by ocenić sytuację - informuje Monika Dubec z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia.
Podtopienia? Tu można je zgłaszać
- straży pożarnej pod numerem telefonu 998 lub 112
- Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem telefonu 71 770 22 22.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?